Chcemy, by autobusy linii nr 100 jeździły także na zachodniej stronie miasta. By zatrzymywały się też przy ulicach Polnej i Wojtachowskiej - mówi Adrian Łuckiewicz, mieszkaniec Wasilkowa, przedstawiciel komitetu "Nasz Wasilków Czas na Zmiany".
Ludzie skarżą się, że do najbliższego przystanku przy ulicy Polnej muszą iść ponad kilometr. Dla starszych i schorowanych osób jest to problemem. - Nieraz zajmuje mi to nawet pół godziny. Nie dam rady pokonywać codziennie tak długiej trasy - skarży się pani Janina.
Dlatego 250 osób napisało do Antoniego Pełkowskiego, burmistrza z prośbą o dodatkowe przystanki na ich osiedlu.
- Na nasze pismo z 8 maja, dostaliśmy odpowiedź z urzędu dopiero 2 lipca. Dowiedzieliśmy się, że gmina nie ma pieniędzy - mówi Patryk Dąbrowski. Według niego, nie trzeba budować kolejnych postojów, ale w odpowiednich miejscach postawić tabliczki oraz oznaczyć pasy na drodze. - Trzy takie przystanki to wydatek kilku tysięcy złotych - uważa Patryk Dąbrowski.
Antoni Pełkowski tłumaczy, że w grę wchodzi kwota 200 tysięcy złotych. Przelicza, że tyle Wasilków musiałby rocznie dodatkowo dopłacać Białemustokowi do utrzymania linii nr 100.
- Zresztą nie wiemy czy po przedłużeniu jej trasy, przybyłoby pasażerów. Dochodzą do mnie głosy, że niektórzy mieszkańcy nie chcą, by na ich osiedlu zatrzymywały się autobusy - mówi Antoni Pełkowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
