Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były szef agencji Grosik jednak trafił do więzienia. Na dwa lata

Izabela Krzewska [email protected]
Uniewinniony w głośnej sprawie skazany za jazdę po pijanemu
Uniewinniony w głośnej sprawie skazany za jazdę po pijanemu sxc.hu
Uniewinniony od zarzutu przywłaszczenia pieniędzy klientów szef upadłej agencji finansowej Grosik, doigrał się przez jazdę po pijanemu.

To prawdziwa ironia losu. Głośny proces ws. Grosika, w którym za oszukanie klientów Mariuszowi B. groziło nawet 10 lat więzienia i zwrot pokrzywdzonym kilkuset tysięcy złotych, zakończył się dla biznesmena w miarę bezboleśnie. Zero sankcji finansowych, kara 2 lat więzienia w zawieszeniu na 4 lata. I to tylko za drobniejsze przestępstwa, np. dotyczące prowadzenia spółki czy złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Sąd uznał, że nie było dowodów na to, że szefowie agencji finansowej chcieli zatrzymać i zatrzymali dla siebie pieniądze klientów, a jedynie nieudolnie zarządzali przedsiębiorstwem.

Mariusz B. jednak nie uniknął więzienia. Ale nie za sprawy gospodarcze, tylko za jazdę po pijanemu. Po procesie w sprawie Grosika, usłyszał dwa kolejne prawomocne wyroki za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie zakazu sądowego. Ostatni raz za rajd po ul. Rynek Kościuszki w marcu ubiegłego roku. Kierował fordem mając 2,3 promila.

Sąd stracił cierpliwość. - Ponieważ w okresie próby po raz drugi został skazany za umyślne przestępstwo podobne, sąd zarządził wykonanie kary warunkowo zawieszonej - tłumaczy sędzia Przemysław Wasilewski z Sądu Okręgowego w Białymstoku.

Pierwsza kara to ta wymierzona przy okazji sprawy Grosika. Mariusz B. jest już za kratami. Do odsiadki ma dwa lata. Z naszych informacji wynika, że przebywa w areszcie śledczym w Suwałkach.

Ale to najpewniej nie koniec jego kłopotów. W kolejce na uprawomocnienie się czeka jeszcze jeden wyrok. W grudniu 2013 roku Mariusz B. kierował mając 1,3 promila alkoholu w organizmie. Policja przyłapała go w Kleosinie. Sąd skazał go na 4 miesiące w zawieszeniu na 3 lata, grzywnę 1 tys. zł oraz 4-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Wyrok zaskarżyła prokuratura. Sprawa odwoławcza nie trafiła jeszcze na wokandę.

Sądowy serial

Spółka "Grosik" z siedzibą w Białymstoku była pośrednikiem finansowym. W latach 2004-2005 przestała przekazywać pieniądze osób, które za jej pośrednictwem opłacały rachunki. Pokrzywdzonych było ok. 8,3 tys. osób z całej Polski. Śledczy oszacowali ich straty na ok. 1,7 mln zł. Szefowie agencji zostali oskarżeni o przywłaszczenie.

Sąd Okręgowy w Białymstoku w październiku 2011 roku uniewinnił ich od tego zarzutu. Skazał na karę w zawieszeniu za przestępstwa związane z obrotem gospodarczym. Sąd II instancji utrzymał wyrok. Dodatkowo uchylił obowiązek częściowego naprawienia szkody.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny