W środę białostoccy policjanci zatrzymali 39-latkę podejrzewaną o okradanie mieszkań. Kobieta pukała do drzwi samotnych starszych osób, głównie kobiet. Prosiła o kartkę i długopis, aby zostawić wiadomość nieobecnym sąsiadom. Gdy właścicielki mieszkań były zajęte szukaniem przyborów do pisania złodziejka niepostrzeżenie wchodziła do domu i kradła pieniądze oraz biżuterię. Trzy poszkodowane przez nią osoby wyceniły swoje straty na 40 tysięcy złotych. Teraz 39-latką zajmie się prokurator. Grozi jej kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Aby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy zawsze postępować rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych osób pukających do naszych drzwi - mówi Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskich policjantów. - Bądźmy też podejrzliwi, gdy ktoś okazuje zdenerwowanie i mówi, że ma do przekazania bardzo ważną wiadomość i pośpiechem próbuje wymóc oddalenie się na chwilę od gospodarza. Nigdy nie wpuszczajmy osób nieznajomych do mieszkania, a gdy się na to decydujemy to tylko w takiej sytuacji, kiedy nie jesteśmy sami i gdy cały czas będziemy mogli je obserwować. Ponadto zawsze o podejrzanych osobach w pobliżu naszych domów i mieszkań powiadamiajmy policję. Wystarczy nawet anonimowe zgłoszenie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?