Był to piąty już zjazd "ozdrowieńców", czyli osób, które wygrały z chorobą nowotworową, jaka przeszły w dzieciństwie. Niektórzy chorowali 20 czy 30 lat temu, mają już swoje dzieci. Wszystkim przyświecało hasło "podzielmy się zwycięstwem".
Przemek Babigorec zachorował gdy miał 11 lat.
- To było 20 lat temu, diagnoza brzmiała ziarnica złośliwa - wspomina. - Moje beztroskie dzieciństwo zostało zaburzone. Musiałem być w szpitalu, kontakty z rówieśnikami były ograniczone. Samo leczenie było niezbyt przyjemne. Ale na szczęście udało się wyleczyć. Dziś jestem zdrowy, mam swoja rodzinę, właśnie urodziło mi się drugie dziecko.
Zorganizowane przez białostocką Fundację Pomóż Im, Ełckie Stowarzyszenie "Onkoludki" oraz Szkołę Podstawową nr 12 w Białymstoku spotkanie ozdrowieńców było okazją do integracji, odnowienia znajomości i przyjaźni, wymiany doświadczeń, a także propagowania w społeczeństwie wczesnego wykrywania nowotworów u dzieci. Organizatorzy chcą również promować wiedzę o chorobie i jej skutkach wśród ozdrowieńców.
- Nowotwory u dzieci w 85 proc. są wyleczalne - mówi dr hab. Katarzyna Muszyńska-Rosłan z Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej w Białymstoku. - Chcemy też, aby tacy pacjenci, j uż wyleczeni, w dorosłym życiu wiedzieli, jak o siebie dbać, o czym powinni pamiętać .
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?