Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Leon Wiśniewski - Grand

Jerzy Doroszkiewicz
Janusz Leon Wiśniewski  - GrandWydawnictwo Wielka Litera 2014
Janusz Leon Wiśniewski - GrandWydawnictwo Wielka Litera 2014
Wydawnictwo Wielka Litera w ofensywie. Do grona poczytnych autorów publikujących w warszawskiej oficynie dołączył Janusz Leon Wiśniewski. W dobrym stylu.

Właściciel dwóch doktoratów z pewnością w pracy naukowej wykorzystywał oprócz wiedzy systematyczność. A że interesuje go i fizyka, i chemia, i ekonomia - z racji wieku i doświadczenia, także zwykłej ciekawości świata, posiada obszerną wiedzę ogólną. Obcując z ludźmi poznał też ich skryte potrzeby, a i nie stroni od mass mediów. I właśnie wyposażony w aparat techniczny i wiedzę, wykorzystuje pomysł znany z wielu popularnych seriali. W legendarnym sopockim Grandzie pozwala spotkać się swoim bohaterom, powoli odsłania ich historie, sprawnie wplatając popkulturowe i historyczne tropy.

Pamiętając o snobiźmie rodzącej się wciąż w Polsce klasy średniej podkreśla, jakie to ważne persony w Grandzie nocowały - nie wyłączając Hitlera i Putina. Wielbicielom orientalnych podróży, proponuje krótką wizytę w Kambodży, marzącym o luksusach godnych rosyjskich oligarchów - podróż do Londynu. Snobującym się na intelektualizm przypomina o Josifie Brodskim, żyjącym w czasach PRL-u odświeża legendy Niny Andrycz czy Marka Hłaski. Ach, są nawet odniesienia polityczne. Od wyganiania z Polski osób, które miały pecha mieszkać w Prusach Wschodnich, po antysemicką nagonkę roku 1968, a nawet dywagacje o spisku podczas katastrofy prezydenckiego tupolewa pod Smoleńskiem. Do tego garść inteligentnych kpin z życia celebrytów i tematyki prasy kolorowej.

Trzeba nie lada tęgiej głowy, by nie popaść w tandetę przy łączeniu tych wszystkich spraw w jednej powieści. Do tego jeszcze przecież dochodzą tak lubiane rozważania i obserwacje o stosunkach męsko-damskich z inteligentnymi bon-motami i odrobina obowiązkowego już w literaturze popularnej ostrego seksu. I może właśnie to naukowiec potrafi tak wyważyć proporcje, w dodatku sprawnie posługując się językiem polskim, by "Grand" nie obrażał inteligencji. Kobiet z pewnością po raz kolejny zachwyci znajomość ich duszy przez autora, tak zwani prawdziwi mężczyźni, jeśli w ogóle czytają tego typu książki, przy pewnej wprawie mogą te psychologiczno-filozoficzne wtręty dla wielbicieli Paulo Cohello ominąć. I pozostają wtedy ciekawe, splecione ze sobą historie ludzkich losów i namiętności.

Że czytadło? Że to nie jest wielka literatura. Ale nie miała być. "Grand" czyta się naprawdę z przyjemnością, właściwie dla samego czytania i chęci poznania dalszych losów bohaterów. Nie każdy z nich został naszkicowany równie wyraziście, ale sprawność warsztatowa znów stawia Wiśniewskiego w rzędzie osób, które potrafią swoją pracę zamienić w złoto, nie obrażając inteligencji czytelnika. Wszak mamy wolny wybór.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny