Mieliśmy taką sprawę. Policjanci zabezpieczyli dwa kilogramy marihuany. Ale zatrzymani mieli tak dużą plantację konopi, że mogli wyprodukować nawet 50 kg marihuany - mówi Krzysztof Mróz, komendant powiatowy policji w Sokółce.
Przyznaje, że w naszym powiecie problem narkotykowy jest coraz większy. Tylko w minionym roku zostało popełnionych 28 takich przestępstw.
A w samej Sokółce działają już wyspecjalizowane grupy, które handel narkotykami traktują jako główne źródło dochodu. Ich ofiarą przede wszystkim pada młodzież - uczniowie szkół.
To nie jest jednak jedyny problem. Lawinowo rośnie liczba spraw związanych ze znęcaniem się nad najbliższymi. Coraz więcej jest też rodzin, w których zakładane są tak zwane Niebieskie Karty, dokumentujące taką przemoc.
- W 90 proc. przyczyną jest alkohol - wyjaśnia Krzysztof Mróz. - I to nie jest tak, że jest tego coraz więcej. Po prostu zmiana prawa spowodowała, że więcej takich przypadków zostaje ujawnionych. Było tak, że dzielnicowy odwracał głowę z przekonaniem, że takie sprawy trzeba załatwiać w domu. Takie nastawienie towarzyszyło także urzędnikom czy sąsiadom. Teraz jest inaczej. Wobec sprawcy przemocy jest wszczynane postępowanie z urzędu, nawet jeśli osoba pokrzywdzona tego nie chce.
Przemoc dotyczy przeważnie osób dorosłych. Ale zdarzają się przypadki, kiedy to dzieci alarmują policjantów o tym, że są ofiarami przemocy ze strony rodziców.
- Takich sytuacji jest naprawdę mało, ale jednak się zdarzają. Na 400 Niebieskich Kart, może to będzie 10-15 przypadków - informuje komendant.
Franciszek Budrowski, starosta sokólski jest przekonany, że aby mieszkańcy mogli czuć się bezpieczniej, niezbędne są piesze patrole mundurowych na ulicach Sokółki.
- To działa prewencyjnie. Wszyscy zyskujemy na tym, że czujemy się bezpiecznie. Wtedy lepiej np. pracujemy - nie ma wątpliwości starosta. - Poza tym, przykro to mówić, ale ja nawet nie wiem, jak wygląda mój dzielnicowy.
- Nie ma tych patroli, bo zwyczajnie mnie na to nie stać - przyznaje komendant policji. - Jeżeli chcemy widzieć ponadnormatywne patrole na ulicach, to ja muszę mieć pieniądze. W tamtym roku, gdy samorząd Sokółki dał dotację, piesze patrole była na ulicach Białostockiej, Sikorskiego czy Piłsudskiego.
Prawie połowa wszystkich przestępstw popełnianych w naszym powiecie to te, najbardziej uciążliwe, jak kradzieże, rozboje i włamania.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?