Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kusiła pracą opiekunki w Londynie, a zmuszała do prostytucji

(ika)
Kusiła pracą opiekunki w Londynie, a zmuszała do prostytucji. Wkrótce w Białymstoku rusza proces.
Kusiła pracą opiekunki w Londynie, a zmuszała do prostytucji. Wkrótce w Białymstoku rusza proces. sxc.hu
Takie są ustalenia śledczych ws. 36-letniej Barbary M. Pokrzywdzone są kobiety z Sokółki i okolic

Oskarżona stanie wkrótce przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Wcześniej była poszukiwana na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Usłyszała kilkanaście zarzutów. W tym handlu ludźmi, nakłaniania oraz zmuszania do uprawiania prostytucji za granicą, przywłaszczania dokumentów (dowodów osobistych i paszportów), zastraszania. Barbarze M. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Zarzuty obejmują lata 2002-2005. Jak ustaliła prokuratura, Barbara M. organizowała wytypowanym kobietom (kandydatki miały spełnić określone kryteria, tj. urody, musiały być młode) wyjazd do Londynu pod pozorem zatrudnienia przy opiece nad dzieckiem lub sprzątaniem mieszkań.

Oskarżona oferowała niekiedy sfinansowanie dojazdu i zorganizowanie dachu nad głową. Udało jej się zwabić za granicę 6 kobiet, które nakłoniła lub zmusiła do uprawiania prostytucji i czerpała z tego korzyści. Według śledczych w procederze handlu ludźmi oprócz Barbary M., uczestniczyła również jej siostra Sylwia M., ich matka Anna M. oraz krewna Elżbieta L. Dwie ostanie kobiety zostały już prawomocnie skazane przez sąd na bezwzględne kary pozbawienia wolności. Barbara M. była poszukiwana. Została zatrzymana na terenie Wielkiej Brytanii i w lutym 2014 roku przekazana polskim organom ścigania. Teraz jest tymczasowo aresztowana. Nie przyznała się do winy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny