Matura 2014 z polskiego: Odpowiedzi i arkusze z pytaniami CKE (wideo)

Matura 2014 z języka polskiego na poziomie podstawowym już napisana. Zapraszamy do sprawdzenia sugerowanych odpowiedzi i pobierania arkuszy CKE>

- Nie było trudno, często typowaliśmy te lektury do matury - mówił Bartosz Szkiłądź z IV LO w Białymstoku po wyjściu z sali egzaminacyjnej. W poniedziałek tegoroczni abiturienci od obowiązkowego języka polskiego na poziomie podstawowym rozpoczęli zdawanie egzaminu dojrzałości.

Matura 2014: Język polski - odpowiedzi. Sprawdź tutaj:
Matura 2014: Polski - ODPOWIEDZI, arkusz testu CKE
Matura 2014 z polskiego - odpowiedzi
Matura 2014 język polski odpowiedzi

- Początek jest najgorszy, dostajesz arkusz i żołądek podchodzi do gardła - opowiadała na gorąco przed szkołą swoje wrażenia Natalia Dubicka, maturzystka z IV LO. - Ale gdy już przeczyta się tematy i zrozumie, stres opada. W sumie nie było ciężko. Na szczęście nie było odwołań do całości, mogliśmy więc trochę zaszaleć z własną interpretacją.

Źródło: TVN24/x-news

Zobacz też: Polski: Matura 2014 - odpowiedzi i arkusze z pytaniami CKE

Takie były odczucia młodzieży po pierwszym dniu tegorocznych matur. W poniedziałek od godz. 9 przez 170 minut pisali prace z języka polskiego. Większość, a zwłaszcza uczniowie klas humanistycznych, oceniała, że tegoroczne tematy były dość łatwe. Byli na nie dość dobrze przygotowani, bo wiązały się z dobrze znanymi szkolnymi lekturami. Do wyboru był opis żołnierskich stanów emocjonalnych w "Potopie" lub stanowisko poety i gospodarza na temat poezji narodowej w "Weselu". Trzeba było również napisać tekst o miłości w oparciu o teksty Platona i księdza Twardowskiego.

Zobacz też: Matura 2014 z polskiego - odpowiedzi i arkusz CKE

- To było po prostu coś w stylu próbnej matury - oceniał jej kolega Bartosz Szkiłądź. - W czasie przygotowań do egzaminów często typowaliśmy "Wesele", spodziewaliśmy się, że może być temat z nim związany.

- Młodzież wychodziła z sal dość zadowolona - mówiła Bożena Karpowicz, dyrektorka IV LO. - Ich zdaniem nie było trudno i mówili, że byli na to przygotowani.

Dla większości zdających egzamin dojrzałości to duży stres. Jego wyniki decydują o tym, czy dostaną się na wymarzone wyższe uczelnie.

- Żeby nie zaspać, rano miałam nastawione cztery budziki - śmiała się już po wszystkim Natalia Dubicka.

- Śniadanie ledwo dałam radę zjeść - dodawała Emilia Klimaszewska.