Niezwracanie książek to kłopot i dla nas, i dla innych czytelników - mówi Iwona Czyżewska, kierowniczka filii nr 15 Książnicy Podlaskiej. - Bo najczęściej dysponujemy jednym egzemplarzem danego tytułu.
Kary wynoszą 3 zł za miesiąc przetrzymania jednej książki. Jeśli ktoś zalega z kilkoma dłuższy czas, to może z tego uzbierać się nawet kilkaset złotych.
Ale w Tygodniu Bibliotek Książnica Podlaska da 12-godzinną szansę czytelnikom, którzy nie zwrócili wypożyczonych książek w terminie. 9 maja można będzie zwrócić zaległe książki bez płacenia kary. Większość bibliotek Książnicy będzie czynna od godz. 9 do 21.
- Akcja odbędzie się tylko w tym jednym dniu i tylko w tym roku - podkreśla Ewa Kołomecka, wicedyrektorka Książnicy Podlaskiej.
Ta największa podlaska biblioteka ma około 3 tys. dłużników. Najwięcej ma Wypożyczalnia Główna - ok. 1400 osób. W całej sieci bibliotek Książnicy brakuje na półkach ok. 8 tys. woluminów. Ta liczba mogłaby stanowić zalążek niewielkiej biblioteki.
Przetrzymywane są zarówno podręczniki akademickie, książki popularnonaukowe, ale też powieści obyczajowe, sensacyjne, horrory, lektury szkolne, a nawet poezja. Rekordzista na lekturę 33 stron "Sonetów krymskich" potrzebował aż ośmiu lat i chyba lektury dotąd nie zakończył, bo książka do biblioteki nie wróciła. Niektóre książki, zwłaszcza o tematyce prawniczej lub technicznej, zdążyły się u dłużników wręcz zdezaktualizować. Najbardziej szkoda nowości, które czytelnicy wypożyczyli jako pierwsi i na długie lata zatrzymali u siebie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?