Wczoraj, późnym popołudniem, jeden z funkcjonariuszy białostockiego Oddziału Prewencji Policji wracał ze służby samochodem.
W Wasilkowie, na ul. Białostockiej zauważył jadącego przed nim opla corsę, który nagle zjechał na chodnik i uderzył w krawężnik przy fontannie.
Zderzenie było na tyle silne, że kierowca opla głową rozbił przednią szybę pojazdu.
Widząc to, funkcjonariusz natychmiast rzucił się, by udzielić kierowcy niezbędnej pomocy. Jednak, gdy tylko otworzył drzwi uszkodzonego auta, ze środka uniosła się silna woń alkoholu.
- Siedzący za kierownicą mężczyzna próbował odjechać z miejsca zdarzenia - relacjonuje policjant. Mundurowy błyskawicznie zareagował, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i telefonicznie powiadomił o zajściu dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, który skierował tam patrol.
- Okazało się, że kierowcą corsy był pijany 66-letni mieszkaniec Wasilkowa - informuje oficer prasowy. - Badanie trzeźwości wykazało u niego przeszło 2 promile alkoholu. W związku z tym, że wskutek zderzenia mężczyzna doznał urazu głowy, został karetką pogotowia odwieziony na badania do szpitala. Zostało mu również zatrzymane prawo jazdy. Za taką jazdę 66-latek odpowie teraz przed sądem.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?