Jak co roku w parafii Matki Bożej z Góry Karmel w Bielsku Podlaskim, po niedzielnej mszy dla dzieci, odbył się konkurs na najpiękniejsze palmy wielkanocne. Właściciele najpiękniejszych palm otrzymali książki, breloczki i płyty.
- Palmę robiliśmy jeszcze dzisiaj wspólnie z dziećmi - mówi Katarzyna Łuczaj, mama Patryka i Gabrysia. W konkursie na najpiękniejszą palmę chłopcy otrzymali nagrodę: płytę z poezją Jana Pawła II. - Oczywiście chłopaki się cieszą z nagrody, ale wiedzą, że w tym konkursie nie ma przegranych, bo każde dziecko otrzymało upominki - dodaje Katarzyna Łuczaj.
Trwający Wielki Tydzień to przygotowanie do świąt Wielkanocy. Niedzielne śniadanie wielkanocne to u wielu wiernych pierwszy obfity posiłek po tygodniu bardzo ścisłego postu, a dla niektórych nawet po miesiącu bez spożywania mięsa.
- Na naszym stole znajdą się wędliny, ciasta, jajka, które są symbolem Wielkanocy. Święta to czas zwycięstwa życia nad śmiercią, czas kiedy można zrobić rachunek sumienia, zastanowić się co można było w swoim postępowaniu poprawić, zmienić - mówi Piotr Szymczuk, mieszkaniec Bielska Podlaskiego.
Święta Wielkanocy poprzedza czterdziestodniowy post, czyli czas duchowego przygotowania.
- Wielki Post został ustanowiony za przykładem Jezusa Chrystusa, który po chrzcie w Jordanie przez 40 dni pościł i modlił się w samotności - wyjaśnia ksiądz Jerzy Bogacewicz.
Wielu wiernych w tym czasie rezygnuje ze spożywania posiłków mięsnych, a nawet nabiału, choć ścisłe przestrzeganie postu to sprawa indywidualna.
- Post jest w wymiarze duchowym. Człowiek ma duszę, która jest grzeszna. Poprzez post oraz sakrament spowiedzi i Eucharystii oczyszczamy się, a dzięki temu stajemy się lepszymi ludźmi. Dochodzą również dobre uczynki, takie jak pomoc dla osób starszych, samotnych i biednych - przyznaje Andrzej Pieczyński, inny mieszkaniec Bielska.
Wielkanoc to także wiele lokalnych obrzędów i zwyczajów.
- Obrzędem, który rozpoczynał święta w tradycyjnej kulturze podlaskich Białorusinów było wyjście na pole i pobłogosławienie rosnącego zboża na św. Jerzego. To święto wypada praktycznie zawsze w okresie Wielkanocy, jest radosne, wesołe i stanowi swoiste przywitanie się z odradzającą się przyrodą - opowiada Tomasz Sulima z Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach. - Wykonywano "ohulki", specjalne pieśni i przyśpiewki, połączone z korowodami. Po nich śpiewano również "sadońki" - to był moment rozkwitu sadów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?