Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narew. Jak gmina sprzedała nie swoją ziemię

Arkadiusz Panasiuk
Skarga została wysłana do Strasburga
Skarga została wysłana do Strasburga sxc.hu
Starsza kobieta z Narwi jest właścicielką działki. Tak kilka lat temu zdecydował białostocki sąd. Tymczasem gmina sprzedała jej ziemię, nie informując o tym właścicielki.

Blisko dwa lata temu, dokładnie 9 lipca 2012 roku Maria Chilimoniuk z Narwi skierowała do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu skargę przeciwko Polsce. Skarga dotyczy "braku skuteczności organów państwa w sprawie zajęcia przez małżeństwo z Białegostoku jej działki".

Trochę historii

W 1972 roku Maria Chilimoniuk kupiła od swoich sąsiadów działkę przy ul. Piaski w Narwi. Sąd Okręgowy w Białymstoku postanowieniem z dnia 19 sierpnia 2010 roku stwierdził, iż 1 października 2005 roku tę nieruchomość przez zasiedzenie nabyła ona i jej dzieci.
Tyle że wcześniej ta działka - na mocy decyzji wojewody z 15 kwietnia 1991 roku - została wpisana do księgi wieczystej, a jej właścicielem została gmina Narew.

Gmina ogłasza przetarg

18 listopada 2008 roku miał miejsce ustny przetarg nieograniczony, do którego przystąpił białostoczanin Marek J. Wygrał go i wobec niewykorzystania przez Agencję Nieruchomości Rolnych prawa pierwokupu mocą aktu notarialnego on i jego małżonka zostali właścicielami działki. Co ciekawe o przetargu Maria Chilimoniuk dowiedziała się po czasie. Nikt z gminy nie raczył jej zawiadomić, że jako prawna właścicielka nieruchomości ma prawo wiedzieć, co się z jej własnością dzieje.
Porządkowanie terenu

Według informacji zawartej w skardze do Trybunału "gmina Narew przed sprzedaniem działki o numerze geodezyjnym 1114 w Narwi, należącej do Marii Chilimoniuk i jej dzieci, wyburzyła usytuowany na niej budynek gospodarczy, drewniany płot, bramę, drewnianą toaletę oraz budę dla psa, a które to obiekty budowlane i sprzęty stanowiły własność Marii Chilimoniuk i jej dzieci. Następnie Marek i Mirosława J. (nazwisko do wiadomości redakcji) na części tej działki wybudowali dom".

Nadzieja na sprawiedliwość

7 grudnia 2010 roku Starostwo Powiatowe w Hajnówce i jej wydział geodezji, katastratu i nieruchomości zawiadomiło urząd gminy Narew o dokonanej zmianie podstawy własności dla działki oznaczonej numerem 1114 oraz o wykreśleniu Marka i Mirosławy J. i wpisaniu Marii Chilimoniuk i jej dzieci jako właścicieli do rejestru gruntów i nieruchomości. Nic to jednak nie dało. Po prawie czterech latach od wyroku sądu okręgowego i decyzji starostwa dom państwa J. nadal stoi na działce kobiety, a ona traci pieniądze na kolejnych adwokatów. - Cóż, państwo polskie jest niesprawne, a ludzie w takiej sytuacji, jak ja muszą zwracać się o pomoc do instytucji europejskich - mówi rozżalona kobieta.

Warto dodać, że w ubiegły roku Maria Chilimoniuk trzymała list ze Strasburga z obietnicą, że "Trybunał przystąpi do rozpatrzenia powyższej skargi tak szybko, jak to będzie możliwe, na podstawie przedłożonych informacji i dokumentów".

Na razie jednak kobietę czeka 30 maja w sądzie okręgowym w Białymstoku rozprawa apelacyjna z powództwa Marka i Mirosławy J. Chcą wykupić grunt, który należy do mieszkanki Narwi.
Urząd Gminy Narew mimo obietnicy nie skomentował sytuacji opisanej w artykule.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny