Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jasnowidz Krzysztof Jackowski: Spowiednik demona

Piotr Furtak
Książka "Zmarli mówią" - autobiografia Krzysztofa Jackowskiego, jednego z najbardziej znanych jasnowidzów na świecie, okazała się księgarskim bestsellerem. Teraz do punktów sprzedaży prasy trafił drugi tom jego wyznań.

Nigdy nie byłem i nie jestem pisarzem - zastrzega Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa. - Robię dużo błędów ortograficznych. Tę książkę zacząłem pisać tylko po to, aby pozostawić po sobie jakiś ślad.

Pierwszy tom książki pt. "Zmarli mówią" autobiografii Krzysztofa Jackowskiego napisanej przez niego wspólnie z partnerką Katarzyną Świątkowską okazał się wydawniczym hitem. Zainteresowanie książką przerosło oczekiwania samego autora. Posypały się e-maile z zaproszeniami na spotkania autorskie.

Studenci z Wrocławia zaproponowali jasnowidzowi, że napiszą pracę naukową na jego temat. Pojawiła się też propozycja nagrania filmu dokumentalnego.

Dostałem swoją książkę spod lady

- Kiedyś ktoś zapytał mnie w jakim nakładzie została wydana książka - mówi Jackowski. - Gdy powiedziałem, że 50 tysięcy, mój rozmówca stwierdził, że chyba się pomyliłem i chodzi raczej o 5 tysięcy. Prawdę mówiąc, sam miałem wątpliwości, czy książki się sprzedadzą. Ale kiedy okazało się, że w jednej z największych księgarni w Warszawie ja sam dostałem książkę spod lady i to tylko dlatego, że ekspedientka mnie rozpoznała, bardzo się uspokoiłem.

Wizjoner uważnie śledzi wszelkie komentarze na temat swojej autobiografii i liczy się z opiniami Czytelników i krytyków.

Na jednym z katolickich portali internetowych znalazł artykuł zatytułowany "Czy ulubiony jasnowidz policji i TVN jest spirytystą?". Autorka tekstu sugerowała, że wiedza Jackowskiego pochodzi od… demona. "Jako wierząca w istnienie inteligentnych bytów duchowych, do których należy nie tylko roznoszący wiadomości od Pana Boga Archanioł Gabriel, ale również rzesza naśladujących go upadłych aniołów, demonów informatorów, niejednokrotnie dla zwiedzenia człowieka podszywających się pod dusze zmarłych, pytam o źródło tych wiadomości. Przypuśćmy, że przychodzą jakieś prawdziwe i użyteczne dla policji dane, ale kto je przynosi?" - pytała autorka tekstu.

- Tamten artykuł był dla mnie wielką nagrodą i chyba jedną z najlepszych recenzji, jakie do tej pory przeczytałem - przyznaje Jackowski. - Oto katoliccy konserwatyści, którzy twierdzą, że wiedzą, jak brzmi głos archanioła Gabriela i inne głosy, przyznają, że wiedza, którą dzielę się z ludźmi może być prawdziwa.

Czytam z wypiekami na twarzy

Autorzy większości opinii na temat książki, które dotarły do jasnowidza, nie mieli takich wątpliwości, jak autorka tamtego artykułu. "Kupiłam zupełnie przez przypadek pana książkę i właśnie doczytuję ją do końca, z wypiekami na twarzy. Podziwiam pana za to, co pan robi, jakim jest pan człowiekiem, mimo że - jak pan pisze - różnie ukształtowały się losy i różnie mogło potoczyć się pana życie. Jestem naprawdę zachwycona książką, swobodą pisania oraz prawdą - prawdą, która nie dla wszystkich jest tak oczywista. Życzę panu więcej wiary w siebie, więcej książek, które będziemy czytać z zapartym tchem oraz więcej spraw, które da się rozwiązać pozytywnie" - napisała pani Katarzyna.

Niektórzy z czytelników autobiografii jasnowidza bardziej niż na opowieści o sprawach, którymi się zajmował, skupiają się na jego myśli filozoficznej.

Jeden z czytelników napisał: "Dawno nie czytałem czegoś podobnie budującego i pasjonującego. Opisy trafionych spraw były niesamowite. Bardzo dobrze, że zebrał je Pan i opublikował. Ale najbardziej wartościowe i najciekawsze wydają mi się pańskie przemyślenia na temat czasu, wszechświata i przestrzeni. Czy interesował się Pan kiedyś głębiej filozoficzną myślą religii buddyjskiej lub filozofią greckich stoików? Czy od którejś z tych myśli zaczerpnął pan koncepcję wyrażaną przez pana słowami: życie moje, jak i twoje, płynie jak rzeka, aż w końcu dobrnie płynnie do ujścia, gdzie się rozpłynie między szumiącymi kniejami jakiegoś jeziora, tam zacznie stanowić jakąś całość z jeziorem, aż wreszcie wejdzie w nowy nurt i wleci w nieckę nowej rzeki wypływającej z jeziora?"

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny