Jagiellończycy na kolejkę przed końcem fazy zasadniczej wypadli z pierwszej ósemki i nie wszystko już zależy od nich. Oprócz pokonania Piasta muszą liczyć na porażkę Lechii Gdańsk we Wrocławiu ze Śląskiem oraz stratę punktów przez Cracovię w Kielcach.
- Patrząc na ten układ spotkań, to nie jest aż tak nierealny scenariusz, żeby nie mógł się spełnić. My przede wszystkim skupiamy się jednak na meczu Jagiellonia - Piast Gliwice. Dopóki jest choćby minimalna szansa, trzeba walczyć do końca - mówi Martin Baran, obrońca białostockiego zespołu.
Piłkarze Jagi starają się zachowywać optymizm, choć tak naprawdę trudno zrozumieć, na czym miałby sę on opierać. Wiosna w ich wydaniu jest bardzo słaba, żeby nie powiedzieć katastrofalna. Od miesiąca nie wygrali żadnego meczu. Mało tego, tylko w trzech ostatnich spotkaniach stracili aż 11 bramek. Dwie z nich w ostatnią środę, kiedy praktycznie pogrzebali szansę na awans do finału Pucharu Polski, przegrywając u siebie z Zawiszą Bydgoszcz 0:2.
- Kolejny mecz w łeb. Znów zawiedliśmy naszych kibiców, rodziny i wszystkich, którzy nam dobrze życzą - kwituje Krzysztof Baran, bramkarz Jagi. - Nie możemy jednak opuszczać głów, bo tak jest najprościej. Trzeba się podnieść, po tym poznaje się wielkość człowieka - zauważa.
Po porażce z Zawiszą piłkarze stracili też zaufanie białostockich kibiców. Odbudować je będzie trudno, ale ewentualne zwycięstwo z Piastem na pewno w tym pomoże. Na to bardzo liczy nowy trener Michał Probierz, który co prawda w dwa dni nie odmienił drużyny, ale liczy, że w dłuższej perspektywie gra Jagi ulegnie poprawie.
- W piłce, tak jak w życiu, czasami pewne niuanse całkowicie zmieniają wszystko. Jeśli udałoby się nam na przykład wygrać z Piastem i przy odrobinie szczęścia awansować do ósemki, to mentalność zawodników będzie zupełnie inna. To może napędzić nasz zespół i do Bydgoszczy na rewanż pojechalibyśmy z zupełnie innym nastawieniem - przyznaje Probierz.
Szkoleniowiec po kilku dniach na Podlasiu już wie, że czeka go mnóstwo pracy, przede wszystkim nad poprawą defensywy. W porównaniu z meczem pucharowym Probierz będzie miał większy komfort, bo nikt nie pauzuje za kartki, a poważnie brani pod uwagę mogą być już także niedawni rekonwalescenci - Rafał Grzyb i Mateusz Piątkowski. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Niki Dzalamidze i Daniego Quintany, narzekających na drobne urazy.
Mecz Jagiellonia - Piast Gliwice przy Słonecznej rozpocznie się o godz. 18, podobnie jak pozostałe mecze 30. kolejki. Transmisję z całej serii gier przeprowadzi w multilidze stacja Canal+Sport.
Program 30. kolejki
Sobota (wszystkie mecze o godz. 18): Górnik Zabrze - Lech Poznań, Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice, Korona Kielce - Cracovia Kraków, Pogoń Szczecin - Widzew Łódź, Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk, Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała, Zagłębie Lubin - Legia Warszawa, Zawisza Bydgoszcz- Ruch Chorzów.
Mecz Jagiellonia - Piast Gliwice. Jak oglądać
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?