Niemal dwa tygodnie temu, 18 marca, w siedzibie Metropolity Warszawskiego i całej Polski odbyła się wiosenna sesja św. Soboru Biskupów P.A.K.P. W protokole z obrad biskupów m.in. czytamy, iż "z uwagi na fakt, iż większość parafii P.A.K.P., tj. 96 proc., świętuje święta według starego stylu(juliańskiego) oraz prośbą wiernych - Św. Sobór Biskupów odwołał decyzję soborową z dnia 12 kwietnia 1924 r. dotyczącą wprowadzenia nowego stylu (gregoriańskiego) i postanowił powrócić do stylu starego (juliańskiego) z dniem 15 czerwca 2014 r. (Niedziela Wszystkich Świętych). Tam gdzie zaistnieje potrzeba, może być praktykowany styl nowy".
Co prawda prawosławni na Podlasiu w przeważającej większości obchodzą święta według kalendarza juliańskiego, ale są parafie w centralnej i zachodniej Polsce, gdzie oba kalendarze mają równoprawny status.
Zapytaliśmy jednego z wysokich duchownych prawosławnych, skąd nagła decyzja w sprawie świątecznego kalendarza.
Jak można interpretować ostatnią decyzję Soboru polskiej Cerkwi o przejściu wyłącznie na stary styl teraz, po 90 latach. Mnie się to jednoznacznie kojarzy z sytuacją na Ukrainie. W ten sposób PAKP potwierdza swoją szczególną więź z Cerkwią rosyjską. Czy się mylę?
- Niestety, nie myli się pan.
Czy to oznacza trzymanie się wyłącznie staro-cerkiewno-slowiańskiego w liturgii?
- Przecież tak jest. Obawiam się, że strzelamy sobie w stopę.
Polska Cerkiew zwołuje Sobór dwa razy w roku. Kolejny odbędzie się jesienią, przed Bożym Narodzeniem. Wtedy też ogłasza się nazwiska księży wyróżnionych cerkiewnymi nagrodami. Teraz otrzymało je czterech hajnowian: Mitra: Ks. Jerzy Ackiewicz; Krzyż z ozdobami: Ks. Eugeniusz Podgajecki; Palica: Ks. Jan Wołkowycki; Protojerejstwo: Ks. Marek Jurczuk
Arkadiusz Panasiuk
Prawosławie na Ukrainie jest podzielone na trzy wyznania: Ukraińską Autokefaliczną Cerkiew Prawosławną, Cerkiew ukraińską patriarchatu moskiewskiego oraz Cerkiew ukraińską patriarchatu kijowskiego, która stanęła po stronie nowych władz na Ukrainie. Ta pierwsza i ostatnia nie są uznawane za kanoniczne. PAKP podziela ten pogląd, Cerkiew rosyjską uznaje za bratnią, matkę wszystkich cerkwi słowiańskich. Od niej też otrzymał autokefalię po II wojnie światowej. Tej pierwszej otrzymanej z Konstantynopola w latach 20. ubiegłego stulecia Cerkiew rosyjska nigdy nie uznała.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
