Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małe Bractwo Prawosławne, czyli coś dla ducha, coś dla ciała

Krystyna Kościewicz
Małe Bractwo Prawosławne podczas gry w palanta przy soborze Świętej Trójcy
Małe Bractwo Prawosławne podczas gry w palanta przy soborze Świętej Trójcy Krystyna Kościewicz
Piękna pogoda, przy soborze Świętej Trójcy w Hajnówce gromada dzieci gra w palanta. Wśród nich ksiądz. Też gra.

Zawsze przychodzę na zajęcia z batiuszką, tylko tydzień temu nie byłem - mówi Michał Danilewski. - Dobrze się bawimy, poznajemy się wzajemnie. To są zajęcia dla ducha i dla ciała. Uczymy się o cerkwi, ale także jak widać razem gramy, dlatego chętnie tu przychodzę od dwóch lat.

- Fajne są zajęcia z batiuszką, podobają mi się. Tutaj nie może się człowiek nudzić - opowiada Andrzej Babulewicz. - Mieszkam w Nowoberezowie, a do Hajnówki przyjeżdżam. Chodzę do cerkwi, do soboru, zobaczyłem ogłoszenie. Zajęcia z batiuszką Markiem polegają na tym, że uczymy się o cerkwi i gramy w różne gry. Nie tylko na świeżym powietrzu, ale także w salce Bractwa. Nie widziałem, żeby inny batiuszka tak grał z dziećmi, a u nas to normalne.

Gromada dzieci grających przy plebani, to jest "małe Bractwo Prawosławne", uczniowie szkół podstawowych.

- Pomysł jest taki, żeby dzieci skupiać koło cerkwi, a one w przyszłości będą, daj Boże, należały do Bractwa Młodzieży Prawosławnej - mówi ks. Marek Jurczuk. - Takie zajęcia, to jest pierwszy stopień, żeby ich wprowadzić do Bractwa.

Zimą księdza Marka z grupą dzieci można było zobaczyć na łyżwach, na lodowisku, teraz gra z najmłodszymi na boisku.

- Młodzieżą zajmuje się ojciec Andrzej Busłowski, a ja, z błogosławieństwa ojca dziekana, pracuję z dziećmi - wyjaśnia ks. Marek. - Czasami jest to sport, gdy okres bożonarodzeniowy, robimy ozdoby, innym razem puszczamy latawce, chodzimy do cerkwi, jeździmy na wycieczki. Dotacje z urzędu miasta pozwalają nam wyjechać na kilka dni zimą i latem. Myśl jest taka, aby organizować wszystko, żeby dzieci, jak widać z różnych parafii, były bliżej cerkwi. Spotykamy się w każdą sobotę. Zawsze pierwsza część spotkania jest poświęcona sprawom z życia cerkwi, czyli dla ducha, a potem coś dla ciała. Takie zajęcia to przede wszystkim integracja. I bardzo dobrze, bo gdyby siebie nawzajem nie lubili, to by tutaj nie przychodzili. Dobrze się czują w swoim towarzystwie. Tak ma być.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny