Uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych nr 5 w Białymstoku poczuli się źle dzisiaj przed godziną 10 (czytaj: Palili szałwię, trafili do szpitala).
- Funkcjonariusze zauważyli dwóch chłopaków leżących przed szkołą. Natychmiast zainterweniowali - opowiada asp. Justyna Aćman z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Łącznie odurzonych było sześciu uczniów. Powiedzieli policjantom, że palili szałwię.
Dwóch 16-latków i jeden 17-latek trafiło na SOR dziecięcego szpitala klinicznego. Jeden z nich był nieprzytomny. Trzeźwość odzyskał po paru godzinach. Z pozostałą dwójką był utrudniony kontakt.
- Stan uczniów jest średni. Na pewno zostaną na obserwacji, żeby przywrócić im wszystkie parametry do normy - mówi Eliza Bilewicz, rzeczniczka UDSK w Białymstoku.
Pozostałych dwóch 16-latków i 17-latka policjanci przekazali pod opiekę pedagogom. Funkcjonariusze zabezpieczyli także resztki substancji, którą raczyli się uczniowie. Teraz będą wyjaśniać okoliczności sprawy.
- Uczniowie mieli na godzinę 9, ale do szkoły przyszli o godz. 8.30. Później źle się poczuli - przyznaje Izabela Popławska, dyrektorka ZSZ nr 5. Ona również potwierdza, że uczniowie raczyli się szałwią. Zapewnia jednak, że zrobili to przed zajęciami.
Od początku roku SOR UDSK zanotował ponad 30 przypadków pijanej w sztok i zatrutej młodzieży. 12 z nich było po dopalaczach lub podobnych im substancjach.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?