Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja Bajkowa Fabryka Nadziei na planie programu Taniec z gwiazdami

(uk)
Fundacja Bajkowa Fabryka Nadziei na planie programu Taniec z gwiazdami
Fundacja Bajkowa Fabryka Nadziei na planie programu Taniec z gwiazdami Fotoinspiracja Ewelina Simakowicz
Białostocka Fundacja Bajkowa Fabryka Nadziei spełniła marzenia kolejnych chorych dzieci. Tym razem cztery dziewczynki pojechały na plan programu Taniec z gwiazdami i spotkały się m.in. z aktorką Anetą Zając.

Jestem pod ogromnym wrażeniem całego dnia, który zaplanowała nam Fundacja Bajkowa Fabryka Nadziei - mówi 17-letnia Agata, która wzięła udział w magicznej podróży. - Jestem bardzo wdzięczna, że mogłam pojechać. Dla nas taki dzień jest wyrwaniem się od ciężkich chwil spędzonych w szpitalu.

Cztery dziewczynki leczące się na oddziale onkologii i hematologii Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego marzyły, by przeżyć coś niezwykłego. Agata, 15-letnia Karolina, 13-letnia Patrycja i 11-letnia Julka wzięły udział w nagraniu programu "Taniec z gwiazdami". Co więcej przed studio dziewczyny podjechały 8-metrową limuzyną. Mogły się w niej poczuć jak prawdziwe gwiazdy.

Z podróży wróciły pełne energii i pozytywnego nastawienia. W drodze do Białegostoku wciąż na nowo przeżywały nagranie i pokazywały sobie prezenty, które dostały tego dnia.

- Najtrudniej było zorganizować bilety, bo dostają je głównie goście gwiazd - mówi Bartek Trzeciak z Fundacji Bajkowa Fabryka Nadziei. - Ale nam się udało. Zostaliśmy oficjalnie zaproszeni przez Anetę Zając (na zdjęciu, przyp. red.) oraz Jacka Rozenka, którzy swoje bilety podarowali naszej bajkowej ekipie. Jesteśmy im za to bardzo wdzięczni.

To nie były jedyne atrakcje tego dnia. Ekipa mogła skosztować pyszności w jednej z restauracji Magdy Gessler i odkrywać tajemnice w Centrum Nauki i Techniki Kopernik. Każdy próbował zamknąć siebie w ogromnej bańce, był też słodki podwieczorek i pyszna kolacja. Ale nie to było dla dziewczynek najważniejsze.

- Najmilej wspominam spotkanie z gwiazdami - dodaje Agata. - Kibicuję pani Anecie Zając oraz panu Jackowi Rozenkowi, to między innymi dzięki nim mogliśmy tam być i czuć się wyjątkowo. To marzenie udało się spełnić, ale mam jeszcze jedno. Chciałabym zostać wolontariuszką i pomagać razem z fundacją. Aby na twarzach chorych dzieci częściej pojawiał się uśmiech.
Pewnie i to pragnienie się ziści. Na razie Bartek Trzeciak planuje następne niespodzianki, które będą spełnieniem marzeń kolejnych podopiecznych fundacji.

- Planujemy zorganizować następne bajkowe urodziny na oddziałach onkologii i kardiologii i zaprosić wyjątkowe gwiazdy z serialu "M jak Miłość"- zdradza Bartek. - Chcemy też sprawić niespodziankę dwóm dziewczynom leczącym się na oddziale. Mogę powiedzieć tylko tyle, że planujemy w to zaangażować znanych projektantów mody.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny