Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauka spadania, czyli samobójstwo może być początkiem przyjaźni

Jerzy Doroszkiewicz
Absurdalny pomysł dał podwaliny ciepłej opowieści przypominającej komedie romantyczne
Absurdalny pomysł dał podwaliny ciepłej opowieści przypominającej komedie romantyczne
Nick Hornby, autor najbardziej muzycznej powieści o nieudacznikach "Wierność w stereo", nie ustaje w pisaniu hitów. Ekranizację "Był sobie chłopiec" i "Naukę spadania" dzieli cała dekada, ale pisarz nadal jest w formie.

Absurdalny pomysł spotkania się czwórki samobójców w sylwestrową noc owocuje ciągiem komediowych zdarzeń. Przy okazji wyśmiewa głupotę telewizyjnych celebrytów, kpi z polityków z gabinetów cieni, dokopuje muzykom nieudacznikom i rozwydrzonym pannom z bogatych domów. Ale mimochodem pokazuje ponure życie samotnej matki opiekującej się samotnie synem z porażeniem mózgowym. I przede wszystkim - krzepi opowieścią o przyjaźni.

Cztery zupełnie nie pasujące do siebie osoby, wspierają się w sposób nieomal baśniowy, ale to przecież film. W dobrej zabawie pomaga Pierce Brosnan, w roli czarującego telewizyjnego prezentera pedofila, świetna jest zwalczająca depresję Toni Collette, ale i tak główną uwagę skupia na sobie najmłodsza z klubu samobójców - 24-letnia Imogen Poots. To w jej usta pisarz włożył najbardziej błyskotliwe i obrazoburcze kwestie i trzeba przyznać, że ta dawka brytyjskiego humoru to największa wartość "Nauki spadania".

Cukierkowe zakończenie zdecydowanie burzy obraz tego nierównego, ale sympatycznego filmu wyreżyserowanego przez Pascala Chaumeila. Ale może tego zażądał od niego producent. To tylko rozrywka, ale nie obraża inteligencji.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny