W ubiegłotygodniowym numerze "Kuriera Hajnowskiego" pisaliśmy o cofnięciu przez starostę powiatu zakładowi Gryfskand zgody na emisję gazów i pyłów do powietrza. Firma odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Białymstoku. Skutecznie.
W uzasadnieniu uchylonej decyzji starosty SKO argumentuje, iż cofnięcie zakładowi zgody na emisję gazów i pyłów podjęto zbyt pospiesznie, nie określając precyzyjnie terminu usunięcia usterek urządzeń emitujących te substancje oraz nie uwzględniając interesu społecznego, jakim jest istnienie zakładu dającego zatrudnienie na "obszarze strukturalnego bezrobocia".
Taką argumentacją zdziwiony był Włodzimierz Pietroczuk, starosta hajnowski. - Nie ma u nas strukturalnego bezrobocia. Na tle innych powiatów na całym Podlasiu wypadamy naprawdę nieźle. Co do kwestii określenia terminu na usunięcie usterek, to wykonamy zalecenie SKO i poprosimy o skuteczność w ciągu kilku miesięcy - mówił na ostatniej sesji rady miasta Hajnówka.
- Po przeanalizowaniu uzasadnienia SKO, mogę stwierdzić, iż uchylenie tej decyzji wynikało głównie z błędów proceduralnych (naruszenia przepisów kodeksu postępowania administracyjnego - dop. red.) organu prowadzącego to postępowanie. W przypadku, gdy argumenty merytoryczne wskazują na słuszność podjętej decyzji, uchybienie procedurze, wynikającej z kodeksu postępowania administracyjnego, skutkuje uchyleniem całego postępowania, tak, jak to się stało w tym przypadku - informuje Mirosław Michalczuk z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
