Zniszczenia i rekordowe braki w ładunku wykryto dopiero, gdy statek zawinął do portu w Maladze. Do zagubienia części ładunku doszło na skutek huraganowego wiatru, z którym kontenerowiec zmagał się na wodach Zatoki Biskajskiej, u wybrzeży Francji. Portowy remanent wykazał, że chociaż na pokładzie brakuje ponad pół tysiąca z kilkunastu tysięcy przewożonych kontenerów, to - na szczęście dla przewoźnika - zdecydowana większość z nich była pusta. Reszta była wypełniona mrożonym mięsem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?