Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policyjny pościg na świętokrzyskim odcinku "siódemki". 230 km na godzinę i 80 wykroczeń w kilkanaście minut [WIDEO]

Redakcja
Tak kierowca mercedesa zakończył swą szaleńczą jazdę. Koło Chęcin uderzył w bariery koło drogi.
Tak kierowca mercedesa zakończył swą szaleńczą jazdę. Koło Chęcin uderzył w bariery koło drogi. policja
Kilkadziesiąt wykroczeń, począwszy od jazdy nawet z prędkością blisko 230 kilometrów na godzinę, a skończywszy na zmuszaniu innych kierowców do gwałtownych manewrów, ma na swoim sumieniu 23-latek, który pędził mercedesem z Jędrzejowa do Kielc. Może by mu to uszło płazem, gdyby nie fakt, że w niedozwolonym miejscu z szaloną prędkością wyprzedził… radiowóz z videorejestratorem. - Policjanci dali kierowcy pojazdu sygnały świetlne i dźwiękowe wzywające do zatrzymania się, ale ten jeszcze przyspieszył. Ruszyli za nim w pościg - relacjonuje podkomisarz Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji. Za to co zrobił kierowca grozi mu trzy lata więzienia. Na filmach prezentujemy jak jechał i jakie przepisy przekraczał.

Odcinek "7" koło miejscowości Potok Wielki. Policjanci z jędrzejowskiej drogówki, jadący w piątkowe południe "7" koło Jędrzejowa, zwrócili uwagę na mercedesa na warszawskich numerach rejestracyjnych. Nie tylko dlatego, że wyprzedził ich nieoznakowany radiowóz w miejscu niedozwolonym, ale też - bo jechał z dużą prędkością. Na filmie widać jak kierowca jedzie w kierunku Kielc nawet 224 kilometry na godzinę, wyprzedza na podwójnej ciągłej. "Spycha" samochody z jezdni

Obwodnica Jędrzejowa na drodze numer 7. Kierowca mercedesa osiąga tu swoją rekordową prędkość - 225 kilometrów na godzinę.

Odcinek Brzegi-Tokarnia, granica powiatów jędrzejowskiego i kieleckiego. Szaleńcza jazda. Kierowca mercedesa wyprzedza na podwójnej ciągłej, wielokrotnie na łukach drogi.

Okolice Tokarni. Kierowca "mercedesa" szaleńczo wyprzedza auta z prawej strony - nawet po poboczu, wysepki omija po lewej stronie. To najbardziej mrożący krew w żyłach odcinek. To co wyprawiał kierowca, przyprawić może o zawał. Łamał niemal wszystkie przepisy, za nic miał bezpieczeństwo nie tylko swoje, ale też innych kierowców. Cudem chyba tylko nie zabił siebie albo innego użytkownika drogi. Pościg trwał około 35 kilometrów, w powiecie kieleckim włączyli się do niego funkcjonariusze z Chęcin i Kielc.

Okolice Chęcin. Przy zjeździe z drogi ekspresowej numer 7 na węźle Chęciny kierowca stracił panowanie nad mercedesem i uderzył w barierę energochłonną. Pościg dobiegł końca. Za kierownicą samochodu siedział 23-latek z Warszawy. Był trzeźwy. Nie miał prawa jazdy, bo stracił je już wcześniej, nie pierwszy raz zresztą. - Mężczyzna figuruje w naszej bazie jako sprawca około 80 wykroczeń drogowych, trzykrotnie był już kierowany na powtórny egzamin na prawo jazdy - mówią policjanci. W samochodzie znaleźli kominiarkę, tarczę do zatrzymywania pojazdów, a także niebieskie światło błyskowe tak zwanego koguta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie