Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijani kierowcy. Nowe, surowe kary

Anna Kopeć [email protected] tel. 85 748 95 11
Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów dostaną ci, którzy spowodują m.in. śmiertelny wypadek.
Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów dostaną ci, którzy spowodują m.in. śmiertelny wypadek. sxc.hu
Nazwiska skazanych mają być upublicznione. Grzywny od 5 do 100 tys. zł. Nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Takie zmiany w prawie chce wprowadzić rząd wobec pijanych kierowców. Tych w województwie podlaskim nie brakuje. Tylko w ubiegłym roku spowodowali ponad 100 wypadków. Zginęły 23 osoby, a 114 zostało rannych.

Pijani kierowcy to ogromny problem. Także na podlaskich drogach. Wystarczy prześledzić ostatnie informacje.

- Bielsk Podlaski, sobota. 37-latek wiezie babcię do kościoła. Ma prawie 2 promile;

- Białystok, 26 grudnia. 19-latek na przejściu uderza w przechodnia. Ucieka, ale zostaje schwytany. Ma prawie promil alkoholu;

- Sejny, 7 grudnia. 25-latek zabija idącego poboczem mężczyznę. Wynik badania kierowcy: 1,8 promila.

To tylko ostatnie przykłady. W 2013 roku podlascy policjanci zatrzymali prawie 2,7 tys. pijanych kierowców. Podlascy policjanci wciąż pamiętają niebywały rekord sprzed kilku lat. Kierowca zatrzymany w powiecie białostockim miał ponad 6 promili alkoholu w organizmie.

Ubiegłoroczne statystyki są zatrważające. Nietrzeźwi spowodowali 102 wypadki, zginęły w nich 23 osoby, a 114 zostało rannych. Najczęstsze kary dla sprawców: więzienie w zawieszeniu. Tak wynika z danych Sądu Rejonowego w Białymstoku za pierwsze półrocze 2013 roku.

Teraz ma się to zmienić. - Bez pewnych drastycznych zmian w przepisach prawa nie uzyskamy szybko efektu - przekonywał wczoraj premier Donald Tusk.

Dlatego proponuje, by osoby, które po raz pierwszy zostaną przyłapane na jeździe pod wpływem alkoholu traciły prawo jazdy na minimum 3 lata (obecnie to rok), a także płaciły grzywnę - minimum 5 tys. zł. Ujawnione ma też zostać imię i nazwisko sprawcy.

Kierowca przyłapany po raz drugi musiałby zapłacić wyższą grzywnę - od 10 do 100 tys. zł. Groziłoby mu też więzienie. Straciłby prawo jazdy na okres od 5 do nawet 15 lat. Z kolei dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów dostaną ci, którzy spowodują m.in. śmiertelny wypadek.

To wcale nie koniec. Jazda bez uprawnień ma być przestępstwem (teraz to wykroczenie). A w ramach prewencji w każdym aucie mają być też montowane alkomaty.

Pomysł jednak krytykują niektórzy prawnicy. - Zaostrzanie kar nie zmieni sytuacji - mówi białostocki mecenas Kazimierz Skalimowski. - Tym bardziej, że sądy wcale nie są teraz pobłażliwe. Nie sądzę też, by pijany kierowca siadając za kierownicę, brał pod uwagę karę, która go może czekać. A zaostrzając kary, leczymy tylko skutki.

Adwokat twierdzi, że rząd gra na emocjach ludzi, po ostatnich tragediach na drogach. Nowe przepisy zostały bowiem przygotowane po wypadku w Kamieniu Pomorskim. W Nowy Rok pijany 26-latek zabił tam sześć osób, w tym dziecko. Wjechał autem na chodnik.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny