MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trudna podróż do Czeremchy. Nowy rozkład pociągów nie zadowala mieszkańców

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 8
Trudna podróż do Czeremchy. Nowy rozkład pociągów nie zadowala mieszkańców
Trudna podróż do Czeremchy. Nowy rozkład pociągów nie zadowala mieszkańców archiwum
Przewozy Regionalne zapowiadają, że w nowym rozkładzie jazdy ma być więcej połączeń na trasach biegnących przez Czeremchę. Do tych zapowiedzi z rezerwą podchodzą społecznicy walczący o utrzymanie kolei w południowej części województwa podlaskiego. Ich zdaniem wiele się nie zmieni, a kolej jest tu traktowana po macoszemu.

Liczba połączeń kolejowych na trasach z Hajnówki przez Czeremchę do Siedlec i z Białegostoku przez Bielsk Podlaski do Czeremchy w ostatnich latach systematycznie malała. Doszło do tego, że w kończącym się roku życie na miejscowych dworcach zaczęło wymierać.

- Cały dzień zajęła mi podróż z Bielska do wsi pod Czeremchą. Musiałam jechać autobusem do Hajnówki i tam przesiadać się na pociąg. To niepojęte, co stało się z pociągami na Podlasiu - mówiła "Kurierowi" pani Maria Barszczewska. I wspominała: - Jeszcze niedawno tłumy uczniów dojeżdżały do szkół. Ale połączenia polikwidowano, a rozkłady tak pozmieniano, że teraz nikomu nie pasują.

Brak połączeń obudził oburzenie mieszkańców. W tej sprawie protestowali i starsi, i młodsi. Na jednym z portali społecznościowych ogłoszono protest społeczny pod hasłem "Walczmy o Polskę Wschodnią".
- Naszym głównym celem jest uruchomienie bądź wznowienie połączeń pociągów osobowych, ponieważ ich ilość zdecydowanie nie odpowiada potrzebom ani liczbie pasażerów: studentów, turystów czy osób dojeżdżających do pracy - mówili jej organizatorzy.

Przeciwko likwidacji połączeń protestowały samorządy, które przyjmowały nawet w tej sprawie oficjalne stanowiska uchwalane przez radnych m.in. z Bielska Podlaskiego i Hajnówki.
- Historia urbanizacji pokazuje, że do rozwoju potrzebne są dogodne połączenia komunikacyjne. Miasta zawsze powstawały tam, gdzie była kolej - mówili samorządowcy.

Ministerstwo Transportu odpowiadało, że zapewnienie transportu na połączeniach lokalnych należy do urzędu marszałkowskiego, a ministerstwo nie ma wpływu na jego decyzje. Z kolei Przewozy Regionalne argumentowały, że koszty utrzymania pociągów rosną, a pieniądze pozostają na niezmienionym poziomie, więc w liczbie połączeń muszą być cięcia.

Wraz z końcem roku sytuacja może jednak ulec poprawie, bo PKP zapowiedziało już nowy rozkład jazdy pociągów. W południowej części województwa podlaskiego zmiany będą kosmetyczne, ale jednak na lepsze.

- W relacji Hajnówka-Sieldce będą, jak dotychczas, dwa połączenia bezpośrednie, a w relacji powrotnej jedno połączenie bezpośrednie z Siedlec do Hajnówki i jedno z przesiadką w Czeremsze - zapowiedziała Renata Gerasimiuk z Podlaskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Białymstoku. - Na odcinku Hajnówka-Czeremcha oferta zostanie rozszerzona. Obecnie w relacji Hajnówka-Czeremcha-Hajnówka, łącznie z pociągami do i z Siedlec, kursują cztery pary pociągów. W nowym rozkładzie będą kursować dodatkowe pociągi w: piątki, soboty i niedziele. Ma to ułatwić dojazd do Hajnówki na weekend osobom, które pracują i uczą się w Siedlcach i w Warszawie.

Zapowiadane zmiany mają się już pojawić w nowym rozkładzie jazdy, a on wejdzie w życie 15 grudnia i ma obowiązywać przez najbliższy rok. Na jeszcze bardziej kosmetyczną zmianę mogą liczyć podróżni jadący z Czeremchy do Bielska Podlaskiego i Białegostoku. - Na tej trasie będzie kursowała jedna para pociągów każdego dnia, a druga dodatkowo w soboty i niedziele, zamiast obecnie jednego pociągu jadącego w soboty w relacji Białystok-Czeremcha i w niedzielę w relacji Czeremcha-Białystok - obiecuje Renata Gerasimiuk.

Do zapowiedzi PKP sceptycznie podchodzą społecznicy, którzy od lat walczą o utrzymanie kolei na Podlasiu.

- Były już rozkłady jazdy pociągów w tej części województwa podlaskiego, z których na dzień przed ich wprowadzeniem skreślano połowę pociągów i połączeń - przypomniała Nadzieja Sulima, przewodnicząca Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przyjazny Transport w Czeremsze. - Rządzący województwem najpierw nas mieszkańców i podatników pozbawili pociągów i połączeń, a teraz rzucają nam "zmiotki". Nikogo nie interesuje, że na innych liniach kolejowych, niektóre pociągi wożą tylko obsługę pociągów, ale im daje się tyle, ile chcą. My to mieszkańcy drugiej kategorii w Polsce. I to nam się stale udowadnia.

Opinie

Renata Gerasimiuk, Podlaski Zakład Przewozów Regionalnych w Białymstoku: - Kolejowe przewozy pasażerskie na terenie województwa są realizowane przez spółkę Przewozy Regionalne na podstawie umowy z urzędem marszałkowski. Porozumienie zostało zawarte na lata 2013 i 2014, wejście w życie nowego rozkładu jazdy nie przyniesie bardzo dużych zmian. Oferta przewozowa na rok 2014 będzie dostosowana do wielkości pieniędzy, jakie przeznaczył na kolej samorząd województwa.

Nadzieja Sulima, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Przyjazny Transport w Czeremsze: - Ten dotychczasowy rozkład to ironia losu. Do Szepietowa jest 10 par pociągów na dobę, a my w Czeremsze w sobotę nie mieliśmy pociągów do Hajnówki, do Siedlec, do Białegostoku - jedna para pociągów. Ale jeździły pociągi służbowe - jak w Warszawie. Kosztów nikt nie liczył, bo po co. Stać nas. A ludzie potrzebują pociągów, jak wody i powietrza. W czasie wakacji ludzie nie mieli czym dojechać do pracy w Hajnówce.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny