Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alina Gołubowska: Krew jest życiem

Rozmawiała Krystyna Kościewicz
Alina Gołubowska, pielęgniarka oddziałowa Terenowego Oddziału w Hajnówce Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku
Alina Gołubowska, pielęgniarka oddziałowa Terenowego Oddziału w Hajnówce Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku
Z Aliną Gołubowską, pielęgniarką oddziałową Terenowego Oddziału w Hajnówce Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku, rozmawia Krystyna Kościewicz.

Kurier Poranny: Pielęgniarki Terenowego Oddziału w Hajnówce Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa codziennie w godz. 8 - 12 pobierają krew w budynku hajnowskiego szpitala. Ale robicie to także podczas imprez plenerowych, na terenie całego powiatu. Wyjeżdżacie na akcje do szkół, czasami wasz ambulans stoi w centrum miasta. Jest dużo pracy?

Mgr Alina Gołubowska, pielęgniarka oddziałowa Terenowego Oddziału w Hajnówce: Latem zawsze jest deficyt krwi, więc częściej wyjeżdżamy w teren. Wtedy jest mniej stałych dawców, a zapotrzebowanie na krew wzrasta, bo jest więcej wypadków drogowych. Podczas wyjazdów pozyskujemy nowych dawców. To jest dużym plusem, ponieważ oni potem do nas wracają. Stoi ambulans, ludzie spontanicznie się decydują, a potem regularnie oddają krew.

Widziałam też was w Strażnicy Straży Granicznej w Narewce.

- Do Strażnicy w Narewce jeździmy regularnie, co dwa miesiące. Jeździmy też do Strażnicy w Dubiczach Cerkiewnych w Czeremsze.

Ilu macie dawców?

- Dziennie około 20 osób. Rocznie mamy około 4 tys. donacji, miesięcznie około 300 donacji. Donacja, to ilość krwi, jaką pobieramy. W tym roku myślę, że dojdziemy do 4 tys. donacji. To będzie rekord. Bardzo się cieszymy, że rośnie liczba donacji, bo społeczeństwo się starzeje na naszym terenie, a liczba dawców wzrasta.

Jedna donacja, to…

- 450 ml krwi.

Wśród dawców krwi jest zdecydowanie więcej mężczyzn?

- Ale kobiet też jest dużo, około 20 proc.

Jak często można oddać krew?

- Mężczyźni sześć razy w roku, kobiety cztery razy. Co istotne, ludzie nie zrażają się nawet wtedy, gdy jakieś niepowodzenie spotkało dawcę, np. nie wkłujemy się za pierwszy razem, co jest, trzeba przyznać, mało przyjemne.
Chcę dodać, że krwiodawcą może być każdy zdrowy człowiek od 18. do 65. roku życia.

I na dodatek są bonusy. Gdy ktoś odda krew, ma na ten dzień zwolnienie lekarskie, dostaje czekolady. Moje dzieci są krwiodawcami, przynosiły mi czekolady.

- To prawda. Dawca otrzymuje siedem czekolad i osiem wafli.

Jak się oddaje krew, to ma się szansę na wykrycie różnych chorób, których inaczej by się nie wykryło, a leczone byłyby tylko objawy. To prawda?

- Oczywiście. Przy każdorazowym oddaniu krwi pobieramy próbki na WR, czyli choroby weneryczne, HBS, to wirus żółtaczki typu B, HCV - wirus żółtaczki typu C, a także na HIV.

Na pewno podczas takich badań jest też ustalona grupa krwi.

- Tak, a odpłatne ustalenie grupy krwi kosztuje ponad 50 zł.

Ostatnio wzrasta liczba potrzebujących szpiku. Czy w Terenowym Oddziale w Hajnówce można się zarejestrować się jako dawca szpiku?

- Rejestrujemy także dawców szpiku. Dużo młodych ludzi się zgłasza. Można się zarejestrować do Centralnego Rejestru Niespokrewnionych Potencjalnych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej. Popieramy próbki na wstępne badania. Dopiero później, jak znajduje się biorca, wykonuje się dalsze badania.

Odkąd dostałam 1,5 litra krwi, czyli ktoś uratował mi życie, korci mnie, aby także oddać krew. Czuję potrzebę spłaty długu.

- U pani waga przeszkadza. Trzeba ważyć minimum 50 kg.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny