Turysta spacerujący od strony centrum zobaczy najpierw tablicę, która ma stanąć przy ul. Pałacowej, obok przystanku naprzeciwko Hotelu Gołębiewski. Dowie się z niej, że idąc w stronę urzędu miejskiego trafi na Bojary, drewnianą dzielnicę miasta. - Natomiast przy skrzyżowaniu ul. Starobojarskiej i Słonimskiej, obok parkingu magistratu będzie stała wielka tablica z mapą Bojar, opisem ich historii oraz miejscami, które warto zwiedzić - mówi Zbigniew Klimaszewski ze stowarzyszenia Nasze Bojary.
Władze miasta przychyliły się do prośby społeczników i zamierzają stworzyć na Bojarach ścieżkę edukacyjną. Powstanie w przyszłym roku. Będzie kosztować około 100 tys. zł. Stowarzyszenie wskazało już 14 punktów, gdzie zostaną umieszczone tablice informacyjne. Opiszą nie tylko dzieje poszczególnych domów, ale też ich dawnych mieszkańców. - Bojary to przede wszystkim ludzie. Mieszkało tu mnóstwo osób, które zapisały się nie tylko w historii Białegostoku, ale też całego kraju - podkreśla Zbigniew Klimaszewski.
I tak np., w domu przy Staszica 8 malował swoje obrazy Józef Zimmerman. Natomiast przy ul. Staszica 14, do wybuchu II wojny światowej mieszkał Michał Goławski, autor pierwszego przewodnika po Białymstoku i okolicach. Dom przy Starobojarskiej 13 związany jest zaś z Julianem Szymańskim, marszałkiem Senatu II RP i wybitnym okulistą. Wśród adresów są też dwa, gdzie nie ma już pierwotnych domów. - To Staszica 3. Tam w czasie hitlerowskiej okupacji siostry Maria Wrońska i Janina Jabłońska prowadziły punkt tajnego nauczania oraz Starobojarska 9, gdzie państwo Godyńscy gościli w 1902 roku Józefa Piłsudskiego - twierdzi Zbigniew Klimaszewski.
Co ciekawe, na jednej z tablic zamiast pojedynczego domu, zostanie opisana cała ulica. Wzdłuż Skorupskiej - bo o nią chodzi - przebiegała granica między Koroną a Wielkim Księstwem Litewskim wytyczona w wyniku Unii Lubelskiej w 1569 roku.
- Stworzone przez nas opisy wymagają jeszcze ostatnich szlifów. Urzędnicy muszą też zatwierdzić wstępne lokalizacje tablic. Cieszymy się, że władze w końcu nam pomagają. Zamierzamy jeszcze wystąpić o przekazanie nam przez gminę domu na stworzenie tzw. izby bojarskiej - podkreśla Zbigniew Klimaszewski.
I dodaje, że urządziliby ją w stylu bojarskiej chaty z XIXwieku. To zdaniem Zbigniewa Klimaszewskiego byłaby spora atrakcja turystyczna.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?