Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Punkt BKM przy ul. Lipowej. Nie kupimy biletu, ale zapłacimy mandat

Marta Gawina
Okazuje się, że płacić tu można, ale tylko mandaty otrzymane w autobusach.
Okazuje się, że płacić tu można, ale tylko mandaty otrzymane w autobusach. Adrian Kuźmiuk
Pasażerowie są zaskoczeni. W punkcie obsługi pasażerów Białostockiej Komunikacji Miejskiej, który niedawno powstał w śródmieściu, nie można kupić biletów na autobus. Ani doładować karty miejskiej. Można za to zapłacić mandat za jazdę na gapę. Wkrótce ma się to zmienić.

Miał być nowoczesny i przyjazny pasażerom: cztery stanowiska do obsługi klientów, dwie kasy, zautomatyzowany system kolejkowy, czyli wydawanie numerków oraz kącik do zabaw dla najmłodszych. Do tego świetna lokalizacja - samo centrum miasta i dogodne godziny otwarcia: od 9 do 17.

Niestety, punkt obsługi klienta BKM przy ul. Lipowej 16, który został oficjalnie otwarty w połowie września, dla wielu pasażerów przyjazny nie jest. Brakuje tu bowiem podstawowej funkcji - sprzedaży biletów.

- W takim miejscu wszystkie sprawy pasażerów powinny być załatwiane kompleksowo - uważa nasz Czytelnik, który często korzysta z komunikacji miejskiej. - Przy ul. Lipowej wyrobiłem sobie kartę miejską. Przy okazji postanowiłem doładować elektroniczną portmonetkę. Okazało się, że nie można. Kiedy zapytałem dlaczego, usłyszałem, że to nie punkt płatności. I tu się znów zdziwiłem. Po co są dwie kasy, skoro to nie punkt płatności? - pyta mężczyzna.

Okazuje się, że płacić tu można, ale tylko mandaty otrzymane w autobusach.

Jednak jest szansa, że punkt w centrum Białegostoku będzie załatwiał wszystkie ważne sprawy pasażerów.

Urząd miejski właśnie ogłosił przetarg dla tych, którzy chcą zająć się sprzedażą biletów. Chodzi o elektroniczne bilety okresowe, imienne i na okaziciela, papierowe wieloprzejazdowe i jednorazowe oraz doładowania elektronicznej portmonetki. Zainteresowani mogą zgłaszać się do 14 listopada. Firma, która wygra przetarg, wynajmie część powierzchni lokalu. Czynsz to 390 zł plus podatek VAT.

- Od początku planowaliśmy uruchomienie sprzedaży biletów w tym punkcie. Jednak dopiero pod koniec września radni uchwalili możliwość ustalania czynszu w trybie bezprzetargowym - wyjaśnia Bogusław Prokop, dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej.

Jego zdaniem, bilety powinny być dostępne przy ul. Lipowej już pod koniec listopada. Wszystko oczywiście zależy od procedur przetargowych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny