Wczoraj około południa policjanci Wydziału Patrolowo - Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, pełniący służbę w rejonie zalewu w Siemianówce, zostali poinformowani o wywróconej łodzi i tonącej osobie.
Do zdarzenia doszło w pobliżu przebiegającego tam mostu kolejowego.
Funkcjonariusze po dopłynięciu we wskazane miejsce zauważyli wywróconą łódkę i ledwo już trzymającego się niej topiącego się mężczyznę.
Mundurowi szybko wciągnęli go na pokład służbowej motorówki i w związku z tym, że wędkarz był bardzo mocno wychłodzony i zaczął tracić już świadomość, od razu zaczęli udzielać mu niezbędnej pomocy. Potem 51-latek został przewieziony do szpitala.
- Jak oświadczył, do wody wpadł i zaczął się topić po tym, jak w łódkę uderzyły dwie wysokie fale spowodowane silnym wiatrem - opowiada podinsp. Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Następnie policjanci odholowali na brzeg wywróconą łódź i odzyskali ubrania, wędkę i zapasowe paliwo należące do mężczyzny. Dzięki ich szybkiej reakcji i sprawnej interwencji nie doszło do tragedii.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?