Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni biorą pieniądze, nawet jak opuszczają sesje

Martyna Tochwin [email protected] tel. 85 711 22 87
Radni biorą pieniądze, nawet gdy się nie przepracowują
Radni biorą pieniądze, nawet gdy się nie przepracowują
Radni opuszczają sesje i komisje, nie składają interpelacji, a pieniądze biorą.

Do obowiązków radnych należy uczestniczenie w sesjach rady miasta oraz posiedzeniach komisji. Niestety, wśród sokólskich rajców są tacy, którzy to ignorują.

Rekordzistą niechlubnego rankingu jest Dariusz Matoszko. Do tej pory opuścił najwięcej, bo aż pięć sesji. Dwa razy nie był też obecny na komisjach, do których jest przypisany. Tuż za nim plasuje się jego kolega z wyborczej listy Łukasz Moździerski, który ma trzy nieobecności na sesjach.

Obaj radni nadrabiają absencje na sesjach ilością interpelacji i zapytań do burmistrza. Radny Matoszko zgłosił dotychczas 8 interpelacji, Łukasz Moździerski - 13. Przede wszystkim interesowały ich kwestie związane z budową saun na krytej pływalni, monitoringiem, drogowymi inwestycjami czy funkcjonowaniem Zakładu Zagospodarowania Odpadów Euro-Sokółka.

Okazuje się jednak, że wśród sokólskich radnych są także prymusi, którzy nie opuścili do tej pory ani jednego posiedzenia rady czy komisji. To Władysław Bieszczad, Antoni Czaplejewicz, Waldemar Gieniusz, Jerzy Kazimierowicz, Stanisław Pałusewicz, Jadwiga Wysocka i Kazimierz Szomko.

Ich obecność na sesjach nie zawsze przekłada się jednak na aktywność pod względem ilości interpelacji. Wyjątkiem jest Jerzy Kazimierowicz, który nawet pełniąc funkcję przewodniczącego rady nie stronił od tej aktywności.

Niestety, są i tacy radni, którzy przez trzy lata nie złożyli ani jednej interpelacji. To Waldemar Gieniusz, Tomasz Grynczel i Kazimierz Szomko.
Z kolei najbardziej dociekliwi radni to Sławomir Sawicki i Jarosław Panasiuk. Obaj złożyli do tej pory po 23 interpelacje. Ale to radny Sawicki oprócz ustnych zapytań, jako jeden z nielicznych najczęściej składa także pisemne interpelacje.

Co ciekawe, z takiej formy zapytań do burmistrza korzystają nieliczni radni i tylko w pojedyńczych przypadkach. Przez trzy lata trwania kadencji, do burmistrza i przewodniczącego rady wpłynęło jedynie 10 interpelacji na piśmie.

Za swoją pracę, radni otrzymują diety. Dostają je co miesiąc, nawet wtedy, kiedy nie spotykają się na żadnych posiedzeniach. I co ważniejsze, ich wysokość w żaden sposób nie jest zależna od wyników pracy radnego - liczby zapytań czy aktywności na sesjch. Uzależniona jest ona jedynie od obecności.

Jeżeli bowiem w miesiącu jest sesja oraz posiedzenia komisji, to w przypadku nieobecności podczas jednego z tych posiedzeń, radny dostaje dietę niższą o 10 procent. Jeżeli zaś nie stawi się ani na komisji, ani na sesji, to w ogóle nie otrzymuje diety.

Diety sokólskich radnych są najwyższe w powiecie. Przewodniczący rady pobiera z gminnej kasy 1987 złotych. Jego zastępcy oraz szefowie komisji stałych po 1430 złotych. Po 1271 zł otrzymują zastępcy przewodniczących komisji. Radni niefunkcyjni otrzymują diety w wysokości 1251 zł.

Nieobecności na sesjach i komisjach

Jadwiga Bieniusiewicz 0/1
Władysław Bieszczad 0/0
Piotr Borowski 2/2
Antoni Czaplejewicz 0/0
Waldemar Gieniusz 0/0
Tomasz Grynczel 1/0
Elżbieta Jakimik 0/1
Wojciech Januszkiewicz 0/3
Jerzy Kazimierowicz 0/0
Andrzej Kirpsza 0/3
Piotr Kułakowski 0/1
Dariusz Matoszko 5/2
Łukasz Moździerski 3/1
Stanisław Pałusewicz 0/0
Jarosław Panasiuk 0/2
Robert Rybiński 1/0
Jerzy Saciłowski 2/1
Sławomir Sawicki 0/1
Kazimierz Szomko 0/0
Jerzy Wierzbicki 1/4
Jadwiga Wysocka 0/0

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny