- Była to prowizoryczna droga ze stacji paliw w Złotorii w kierunku serwisówki. Wykonawca wytyczył ją na czas budowy, bo trzymał na placu przy stacji sprzęt. Kończy się budowa, i jego obowiązkiem jest rozebranie tej prowizorki, bo nie ma jej w pierwotnym projekcie - mówi Rafał Malinowski z białostockiego oddziału GDDKiA.
Zjazd służył rolnikom także do innego celu. Sporny odcinek był od trzech lat jedynym sposobem, by rolnicy mogli sprawnie tankować ciągniki.
Właściciel stacji chce wjazd utwardzić za własne pieniądze, jednak wciąż brakuje mu potrzebnych podpisów urzędników.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?