Wczoraj białostoccy policjanci zostali poinformowani o dwóch kolejnych oszustwach, do których doszło w ciągu kilku ostatnich dni. W ich wyniku część swoich oszczędności straciła 65-latka, która przekazała nieznajomemu mężczyźnie, odbierającemu pieniądze w imieniu jej rzekomego kuzyna, 5,5 tysiąca złotych.
- Starty mogłyby być znacznie większe, jednak kobieta przed kolejnym spotkaniem w celu przekazania kolejnej części gotówki skontaktowała się z faktycznym kuzynem i wtedy okazało się, że padła ofiarą oszusta - informuje asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji.
W drugim przypadku 74-latka przelała na konto wskazane przez fałszywego kuzyna 20 tysięcy złotych. Teraz oszusta szukają policjanci i ponownie apelują o rozwagę w podejmowaniu szybkich finansowych decyzji.
Fałszywy wnuczek czy kuzyn grasuje
- Pamiętajmy, że zasada ograniczonego zaufania w tego typu sytuacjach jest jedyną szansą, byśmy nie stali się ofiarą oszustów - apeluje asp. Sorko.
Dorośli, szczególnie osoby starsze, w wyniku własnej łatwowierności często o niej zapominają. Niespodziewane telefony z prośbą o natychmiastową pomoc finansową od rzekomych wnuków, kuzynów, czy innych członków rodziny każdorazowo powinny być potwierdzane.
W przypadku prośby o nagłą pożyczkę, zawsze należy:
- skontaktować się osobiście z osobą, podającą się za naszego krewnego,
- nigdy nie ulegać presji czasu, którą wywierają oszuści,
- potwierdzić informację u innych członków naszej rodziny.
W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, że mamy do czynienia z oszustem natychmiast powiadamiajmy Policję dzwoniąc na numer alarmowy 997 lub 112.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?