Będą płynąć przez dwa dni, aby w piątek wieczorem wziąć udział w uroczystościach rozpoczynających obchody święta Supraskiej Ikony Matki Bożej.
W pierwszym kajaku, tak jak i w ubiegłym roku, z krzyżem w ręku płynie ojciec Mikołaj Ostapczuk, proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Gródku.
Jak nam opowiadał, właśnie przy okazji ubiegłorocznej pielgrzymki po raz pierwszy wsiadł do kajaka.
- Trasa naszej pielgrzymki nie jest przypadkowa - mówi Jan Kochanowicz z Bractwa Prawosławnego św. Mikołaja, współorganizator akcji. - Ponad 500 lat temu właśnie wzdłuż Supraśli podążali mnisi z Gródka szukający nowej siedziby. Wówczas Gródek był bardzo gwarnym miastem, a Supraśl zacisznym miejscem, idealnym do założenia pustelni. Dziś właśnie tu mamy prężnie rozwijające się miasto i okazały klasztor.
Podczas ubiegłorocznej pielgrzymki pątnicy część trasy musieli przejść pieszo, bo stan rzeki uniemożliwiał przepłynięcie kajakiem. Tym razem pielgrzymi postawili sobie za cel płynięcie aż do Supraśla.
Jak twierdzą, taka forma pielgrzymowania sprzyja refleksji.
- Płyniemy przez tereny, na których praktycznie nie ma zabudowań - mówi Kochanowicz. - Jedyną miejscowością, która mijamy są Załuki. To właśnie tu będziemy nocować. Po drodze obcujemy tylko z florą i fauną. Nie mijają nas ani samochody ani ludzie, dlatego możemy poświęcić się modlitwie i zastanowić na swymi dobrymi i złymi uczynkami.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?