Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześciolatki nie idą do szkoły. Rodzice nie chcą reformy

(azda, ab)
Sześciolatki nie idą do szkoły. Rodzice nie chcą reformy
Sześciolatki nie idą do szkoły. Rodzice nie chcą reformy sxc.hu
W Bielsku Podlaskim tylko 38 sześcioletnich dzieci rozpocznie naukę w pierwszej klasie. Władze gminy przyznają, że nie widać entuzjazmu wśród rodziców dla reformy edukacji.

Spora część rodziców uważa, że ta reforma jest niepotrzebna - mówi Eugeniusz Berezowiec, burmistrz Bielska Podlaskiego. - Od dwóch lat liczba zapisywanych sześciolatków utrzymuje się u nas na podobnym poziomie.

W tym roku rodzice mają jeszcze wolny wybór czy posyłać 6-latka do szkoły. Ale w przyszłym w pierwszej klasie obowiązkowo mają znaleźć się te dzieci, które do sierpnia 2014 roku ukończą 6 lat. A od 2015 roku - wszystkie sześciolatki.

To oznacza, że wcześniej czy później w podstawówkach dojdzie do spiętrzenia. Bo w tym samym roku w ławkach zasiądą i sześcio-, i siedmiolatki. Samorządy muszą znaleźć dla wszystkich miejsce w salach, pomoce dydaktyczne i kadrę nauczycielską. Nie wszystkie są zadowolone z tego powodu. Niektóre liczą na dodatkowe wsparcie finansowe.

- Podobno rząd ma jeszcze dać pieniądze na ten cel - liczy burmistrz Berezowiec. - Ale myślę, że może jeszcze ta decyzja zostanie cofnięta. Tak naprawdę do końca nie wiadomo, jak to będzie.
Protestujący przeciwko pomysłowi wysyłania 6-latków do szkół liczą na to samo.

Dlatego zaledwie co dziesiąte dziecko z rocznika 2007 znajdzie się we wrześniu w szkole - wynika z danych z całego województwa.

- Odgórne zmuszanie do wysyłania dziecka do szkoły jest niewłaściwie - uważa jedna z matek Justyna Wnorowska. - Nie wszystkie sześciolatki gotowe są na przeżycia z tym związane. Najbardziej niepokoi mnie, że w obecnych czasach w szkole jest ogromny harmider na przerwach, na korytarzach spotykają się dzieci z różnych klas. Taki maluch może się czuć tym przytłoczony i przestraszony.

Dlatego Justyna Wnorowska jest absolutnie przeciwna wysyłaniu sześcioletnich dzieci do szkolnych ławek. Zaangażowała się w ogólnopolską akcję Ratuj Maluchy i zebrała kilkaset podpisów poparcia dla niej. Podobnie jak inni jej uczestnicy nie zgadza się z obniżeniem wieku szkolnego do sześciu lat.
Tak myśli wielu rodziców. Dlatego na razie nieliczni decydują się na posłanie sześciolatka do szkoły. W całym województwie we wrześniu tego roku do pierwszych klas trafi średnio tylko co dziesiąte dziecko urodzone w 2007 roku. Do podstawówek do tej pory zapisano niecałe 1,5 tysiąca 6-letnich dzieci. W sumie jest ich 10,6 tysiąca.

Dla porównania dane z nie tak małego Zambrowa: we wrześniu w szkołach znajdzie się zaledwie siedmioro maluchów, urodzonych w 2007 roku.

- Rodzice raczej wstrzymują się z zapisywaniem sześciolatków - mówi Beata Bernatowicz z zambrowskiego urzędu miejskiego. - Z naszych obserwacji wynika, że raczej wolą, by chodziły do przedszkola.

- Tak, jak do tej pory było dobrze - uważa Justyna Wnorowska. - To rodzic powinien decydować kiedy wyśle dziecko do szkoły.

Liczba 6-letnich dzieci - uczniów pierwszych klas szkół podstawowych (stan na 12.07.2013 r.)

Bielsk Podlaski (gmina miejska) 38
Brańsk (gmina miejska) 0
Bielsk Podlaski (gmina wiejska) 14
Boćki 2
Brańsk (gmina wiejska) 4
Orla 2
Rudka 1
Wyszki 8

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny