Liczę na dobrą zabawę. Poza tym to świetna okazja do sprawdzenia siebie w takiej nietypowej sytuacji - mówi Magda Kozłowska. Jest jedną z szesnastu dziewczyn, które wezmą udział w finale Miss Nastolatek Województwa Podlaskiego 2013.
Magda ma 16 lat. Mieszka we wsi Kurowszczyzna pod Sokółką. Na co dzień uczy się w Gimnazjum nr 2 na os. Zielonym w Sokółce.
- W szkole prawie nikt nie wie, że startuję w konkursie piękności. Tylko najbliższe koleżanki i jedna pani nauczycielka. Teraz dowiedzą się o tym wszyscy - żartuje Magda.
O konkursie dowiedziała się przypadkiem. Zanim zdecydowała się wziąć w nim udział, długo na ten temat rozmawiała z mamą. Wspólnie zdecydowały, że warto, bo to nowe, ciekawe doświadczenie. Pełna obaw, ale i nadziei pojechała na pierwszy casting.
- Trzeba było najpierw wypełnić ankietę, w której były m.in. pytania o wymiary i wzrost. Potem trzeba było się przejść i zaprezentować sylwetkę - wspomina Magda Kozłowska.
Udało się. Przeszła wstępny etap. Kolejny casting odbył się w białostockiej Galerii Zielone Wzgórza. Jury spośród trzydziestu dziewczyn, musiało wybrać szesnastkę, która zaprezentuje się na gali finałowej.
- Na tym castingu denerwowałam się dużo bardziej. Chciałam w ogóle zrezygnować, ale przyjaciółka mnie przekonała, że warto - mówi Magda. - Wszystko wyglądało profesjonalnie. Był przygotowany prawdziwy wybieg, wokół byli ludzie, którzy się temu wszystkiemu przyglądali. Podczas prezentacji, dostałam pytanie czy przyszłam na konkurs, aby wygrać. Odpowiedziałam, że traktuję to wyłącznie jako dobrą zabawę.
W ścisłym finale jest jedyną mieszkanką powiatu sokólskiego. Przeważają dziewczyny z Białegostoku.
- Konkurencja jest rzeczywiście spora. Jest dużo bardzo ładnych dziewczyn. Co więcej, są nawet takie, które startują w konkursie już po raz kolejny. Niektóre z nich wyglądają na dużo starsze - podkreśla Magda.
Uroczysta gala, podczas której zostanie wybrana Miss Nastolatek zaplanowana jest na 29 czerwca. W tym tygodniu ruszają pierwsze przygotowania do imprezy.
- Spotykamy się w ten weekend. Będziemy uczyć się jak chodzić po wybiegu, całej choreografii, która będzie temu towarzyszyć. Już się nie mogę doczekać - mówi Magda.
Póki co, nie zna szczegółów. Wie jedynie, że wszystkie kandydatki do tytułu najpiękniejszej, będą musiały zaprezentować się w sukniach wieczorowych oraz strojach kąpielowych.
Magda przyznaje, że ma tremę przed występem w bikini.
- Oczywiście, że się trochę boję. Chodzić po wybiegu, przed szeroką publicznością, to nie to samo, co na plaży - tłumaczy.
Czego boi się najbardziej?
- Tego, że coś pójdzie nie tak. Że zgubię kroki lub co gorsza nie poradzę sobie w chodzeniu na wysokich szpilkach. Trenuję w domu przed lustrem, mam więc nadzieję, że jednak dobrze wypadnę - podkreśla ze śmiechem Magda.
W tym roku kończy naukę w gimnazjum. Dalej chce się uczyć w szkole gastronomicznej. Wybrała specjalizację: kelnerstwo. Ale jak sama mówi, najbardziej na świecie chciałaby w przyszłości uczyć dzieci tańca.
- Dużo tańczę, ale tylko amatorsko. Może kiedyś zacznę kształcić się w tym kierunku? Jeszcze nie wiem. Mam takie marzenie, żeby dostać się do programu "You can dance". Może będę próbować - zastanawia się Magda.
Ma jeszcze jedno marzenie związane z tańcem i zabawą. Chciałaby kiedyś wziąć udział w najsłynniejszym karnawale na świecie w Rio de Janeiro.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
