Sąd Rejonowy w Białymstoku będzie miał kamery na sali rozpraw

Przed sądem toczy się trudna sprawa o podział majątku. Zeznania są długie, a sędzia często przerywa świadkowi, by podyktować je protokolantowi. W wypowiedź wtrącają się wzburzone osoby, które są stronami sporu. Dochodzi do kłótni. Rozprawa się przedłuża.
Potem okazuje się, że coś nie zostało zapisane, ktoś ma pretensje, że nie udzielono mu głosu. Do sądu trafia skarga na przebieg tej rozprawy.

Już wkrótce takich sytuacji nie będzie. Sąd Rejonowy w Białymstoku rozpocznie nagrywanie rozpraw cywilnych. - Spodziewamy się, że procesy będą toczyć się szybciej - szacuje się, że nawet o 30 procent - dzięki temu, że przewodniczący będzie zwolniony z konieczności dyktowania protokolantowi treści protokołu - tłumaczy sędzia Jolanta Klimowicz-Popławska, koordynator do spraw nagrywania w tym sądzie. - Nagranie pełniej odda to, co wydarzyło się na sali rozpraw - będzie rejestrowany zarówno obraz, jak i dźwięk.

Do tej pory było tak, że w czasie zeznań sędzia często zmuszony był do przerywania wypowiedzi np. świadka, jej modyfikowania, a nawet skracania. Dzięki nagraniu wypowiedzi uczestników postępowania będą wiernie zarejestrowane, bez obawy o ich zniekształcenie.

Nagrywanie nie spowoduje jednak, że znikną akta sądowe. W nich znajdą się płyty z zapisem dźwięku i obrazu z przebiegu posiedzeń, ale też skrócone wersje protokołów pisemnych.

Teraz sprzęt, który służyć będzie do zapisu dźwięku i obrazu z przebiegu rozpraw, jest instalowany w ośmiu salach białostockiej sądu przy ul. Mickiewicza. W maju m.in. sędziowie przejdą szkolenia dotyczące protokołu elektronicznego. Decyzja, kiedy nagrane zostaną pierwsze procesy, ma zapaść w czerwcu.

Do tej pory rozprawy nagrywano tylko w sądach wyższych instancji, czyli apelacyjnych i okręgowych. Ministerstwo Sprawiedliwości chciało przetestować urządzenia tam, gdzie obłożenie spraw jest mniejsze. Teraz takie rozwiązania wchodzą do rejonówek. Białostocki sąd tej instancji wybrano jako jeden z pierwszych w Polsce, bo mieści się w nowoczesnym gmachu i ma wyszkoloną kadrę, która już wcześniej z powodzeniem wprowadzała nowatorskie rozwiązania.

Sąd Okręgowy w Białymstoku korzysta z systemu już od kilku miesięcy. - W sprawach, które trwają długo, nagrywanie rozpraw rzeczywiście przyspiesza ich przebieg. Osobom, które są uczestnikami postępowania, pozwala na swobodną wypowiedź, nie powoduje dodatkowego stresu, a nieraz uspokaja i tak napiętą atmosferę na sali. Zmniejszyła się też liczba skarg na przebieg rozprawy - przyznaje sędzia Elżbieta Siergiej z Sądu Okręgowego w Białymstoku, która koordynuje m.in. system nagrywania rozpraw.
W tym sądzie zarejestrowano już 4700 rozpraw w wydziałach cywilnych, gospodarczym, pracy i ubezpieczeń społecznych.