Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jurassic Park / 3D - głębsza podróż po świecie dinozaurów

Adrian Kuźmiuk
Jurassic Park / 3D w kinach Helios
Jurassic Park / 3D w kinach Helios Materiał organizatora
W odświeżonej wersji "Jurajskiego Parku" na nowo odkrywamy świat stworzony przez Stevena Spielberga. Mimo znanej fabuły technika 3D pozwala na głębsze wejście w obraz i odkrycie niedostrzegalnego do tej pory drugiego planu, który żyje własnym życiem.

Mimo upływu lat "Park Jurajski" wciąż zachwyca miłośników science fiction i ciekawej przygody. Dla wprowadzenia młodych kinomanów może nieco o fabule. Przed oficjalnym otwarciem parku na wyspie u wybrzeży Kostaryki dochodzi do wypadku. Ginie jeden z pracowników. Dwoje archeologów, matematyk oraz prawnik mają ocenić bezpieczeństwo obiektu. Razem z wnukami ekscentrycznego milionera - dzierżawcy wyspy - udają się na wycieczkę po parku ze sklonowanymi dinozaurami. Gdy zawodzą zabezpieczenia, a krwiożercze bestie wydostają się na wolność, fascynująca podróż zamienia się w przerażającą walkę o przetrwanie.

Pierwszy raz "Jurajski Park" obejrzałem w kinie jako dziewięciolatek dwadzieścia lat temu. Mimo że przez połowę filmu chowałem się za fotelem, dinozaury zawładnęły moim dzieciństwem. Każdy w klasie chciał zostać archeologiem, a zdobycie gadżetu z logiem parku znaczyło tyle samo, co wykopanie kości dinozaura. W ciągu dwudziestu lat film obejrzałem kilkadziesiąt razy w tym kilkanaście w jakość HD, ale dopiero w 3D zwróciłem uwagę na szczegóły, których wcześniej nie dostrzegałem.

Mimo upływu lat efekty specjalne "Jurajskiego Parku" wciąż wyglądają świeżo i śmiało mogą konkurować z najnowszymi produkcjami. Choć film nie był kręcony z zamiarem operowania techniką 3D, z sukcesem odnajduje się w tej aranżacji. Nie ma tu typowych trików charakteryzujących trójwymiarowe kino akcji tj. rzucanie w widza przedmiotami. Za to pojawia się świetnie zarysowana głębia. Dopiero tu widz może skupić się na drugim planie. A jak się okazuje, drugi plan żyje własnym życiem. Dzięki temu możemy na nowo odkrywać kunszt reżyserski Stevena Spielberga. Świetnie widać to w kopalni bursztynu, gdzie robotnicy pracujący na wysokościach używają prymitywnych wind. Bardzo ładnie przedstawia się sceneria kostarykańskiej restauracja, a także przyczepa, w której dr Alan Grant (Sam Neill) i dr Ellie Sattler (Laura Dern) poznają milionera Johna Hammonda (Richard Attenborough). W głowie aż się kręci od szczegółów, które po mistrzowsku oddają realizm obserwowanego świata.

Choć do kina poszedłem wieczorem, byłem jedynym widzem na sali. Czy majówka zaabsorbowała ludzi, czy odstraszyła cena biletu za odświeżony hit lat dziewięćdziesiątych, ciężko jednoznacznie stwierdzić. Jedno jest pewne. Dla takiego kina warto zacząć odkładać na telewizor z funkcją 3D oraz poczekać kilka tygodni na wersję na HD DVD czy Blu-ray. Tymczasem fanów JP zapraszam przed duży ekran. Bo gdy z głośników leci muzyka Johna Williamsa i po raz pierwszy pojawia się wyspa, powracają wspomnienia i emocje, które ciężko jest wycenić w złotówkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny