Czytelnik mieszka w jednym z bloków przy ul. Wiedeńskiej. Pismo otrzymał od sąsiada. - Wygląda dziwnie. Ni to projekt uchwały, ni to jakaś akcja zbierania podpisów poparcia - opowiada mężczyzna.
- Pomyślałem, że to podejrzane. Na liście, którą dostałem, było już podpisanych kilka osób.
Pismo jest zatytułowane "Popieram uchwałę nr ... Rady Miasta Białystok w sprawie rozwiązania Straży Miejskiej w Białymstoku". Poniżej wymienionych jest szereg przepisów oraz podana treść uchwały. Wynika z niej, że weszłaby ona w życie z dniem podjęcia. Dalej jest podpis przewodniczącego rady i tabelka na podpisy mieszkańców. Ta ostatnia zawiera rubryki na imię i nazwisko, PESEL oraz adres zameldowania.
Włodzimierz Leszek Kusak, przewodniczący rady miejskiej jest w szoku.
- Nie pracowałem nad czymś takim - mówi. - Nie jestem inicjatorem projektu uchwały w sprawie rozwiązania straży miejskiej i nie prowadzę akcji zbierania podpisów. Jednocześnie ostrzegam, że zbieranie podpisów w takiej formie może wskazywać na próbę wyłudzania danych osobowych mieszkańców podpisujących się pod tym projektem.
Gdyby bowiem chodziło o obywatelski projekt uchwały, pismo powinno być sformułowane zupełnie inaczej. Przede wszystkim powinny się pojawić informacje o samej akcji, ale też o tym, kto jest jej organizatorem i dlaczego warto się podpisać. Tutaj nic o tym nie ma.
Nie wiadomo też, do kogo miałyby trafić podpisane listy.
- Wszystko odbywa się pocztą pantoflową. Ja to dostałem od sąsiada, ten jeszcze od kogoś, i tak dalej - mówi nasz Czytelnik.
O podobnym przedsięwzięciu nie wiedziały też władze spółdzielni mieszkaniowej Słoneczny Stok.
- Pierwsze słyszę, a zwykle wiemy o wszystkim, co się u nas dzieje - mówi Jerzy Cywoniuk, prezes spółdzielni.
Sprawa nie jest też znana policji.
- Jeśli jest tak, że ktoś posługuje się nazwiskiem przewodniczącego do wyłudzenia danych, to zainteresowany powinien złożyć do nas zawiadomienie - radzi Andrzej Baranowski z KWP w Białymstoku.
Włodzimierz Leszek Kusak nie wyklucza takiej możliwości.
- Czekamy na opinię prawnika - mówi.
Jego zdaniem taka akcja wprowadza ludzi w błąd.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?