Ma zaledwie 22-lata i imponujący kryminalny dorobek. Rafał B. wkrótce stanie przed sądem za drugi w ciągu dwóch lat wypadek spowodowany w stanie nietrzeźwości. Jak ustaliła prokuratura, miał 2,7 promila alkoholu we krwi, gdy wsiadł za kierownicę volkswagena kolegi. Pędząc trasą Księżyno-Brończany uderzył w motorower wyjeżdżający prawidłowo z drogi podporządkowanej. Zaledwie 17-letni kierowca i jadący z nim 16-letni pasażer doznali bardzo ciężkich obrażeń. Długo leżeli w szpitalu.
Do wypadku doszło w sierpniu ubiegłego roku. Sprawca uciekł pozostawiając rannych nastolatków bez pomocy. Zatrzymali go jednak okoliczni mieszkańcy.
- Podejrzany przyznał się do winy. Grozi mu 12 lat pozbawienia wolności - informuje Urszula Sieńczyło, szefowa Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, która właśnie wystosowała w tej sprawie akt oskarżenia.
Rafał B. usłyszał zarzut spowodowania groźnego wypadku w stanie nietrzeźwości. 22-latek przebywa obecnie w areszcie. Za zabranie samochodu bez zgody właściciela i jazdę bez uprawnień w listopadzie ubiegłego roku sąd skazał go na 10 miesięcy więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?