Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Staż przez urząd pracy. Czytelnik oburzony

(ika)
W tym roku PUP w Białymstoku planuje zorganizować staże dla około 500 osób.
W tym roku PUP w Białymstoku planuje zorganizować staże dla około 500 osób. sxc.hu
Urząd pracy rzuca bezrobotnym kłody pod nogi. Tak uważa 25-letni Piotr z Białegostoku. Pośredniak nie zgodził się sfinansować mu stażu w wymarzonej firmie. Bo zdaniem urzędu pracy publiczne pieniądze muszą być wydawane efektywnie, a pracodawca ten, nie daje gwarancji zatrudnienia po stażu. - Ale to tylko wymysł urzędu. W żadnej ustawie nie ma takiego warunku - mówi oburzony Czytelnik.

W czerwcu zeszłego roku ukończyłem wydział prawa na UwB - opowiada Piotr. - Do dziś szukam pracy, mimo 4-letniego doświadczenia zawodowego w handlu. Zarejestrowałem się jako bezrobotny. Chciałem odbyć płatny staż z urzędy pracy. Sam znalazłem pracodawcę. Pół roku praktyki i doświadczenie w innej branży, da mi szansę znalezienia pracy w firmie konkurencyjnej.

I tu zaczęły się schody. W umowie jaką Powiatowy Urząd Pracy w Białymstoku podpisuje z firmą, jest warunek. Pracodawca ma obowiązek po zakończeniu stażu zatrudnić stażystę na min. 3 miesiące. Jeśli nie wywiąże się z umowy, musi zwrócić PUP równowartość wypłaconego stypendium stażowego. Tyle że jak dowiedział się pan Piotr ani w Ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, ani w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie szczegółowych warunków odbywania stażu przez bezrobotnych, nie ma mowy o takim obostrzeniu. - Jest to tylko wymysł urzędu pracy, który zniechęca wielu przedsiębiorców do przyjmowania stażystów - mówi białostoczanin. - Zamiast zdobywać doświadczenie adekwatne do wykształcenia, mam roznosić ulotki, bo urząd tylko takie ma oferty?
Piotr Matusiak, kierownik ds. instrumentów rynku pracy w białostockim PUP, zdecydowanie odpiera zarzuty.

- Do naszego urzędu zgłaszają się pracodawcy oferujący pracę również osobom o wyższych kwalifikacjach tj. prawnicy, ekonomiści, architekci - zapewnia. - Zainteresowanie przedsiębiorców jest spore. Nie sztuką jest jednak wysłać na staż młodą osobę, która po sześciu miesiącach wraca do nas. Dlatego wybieramy wnioski tych pracodawców, którzy dadzą stałe miejsce pracy.

W tym roku PUP w Białymstoku planuje zorganizować staże dla około 500 osób. Na to i inne formy aktywizacji osób bezrobotnych otrzymał z ministerstwa ponad 27 mln zł (ok. 8 mln więcej niż w roku 2012). - Za tym ma iść jednak większa efektywność - podkreśla Piotr Matusiak. Przyznaje, że nie ma zapisu w ustawie o obowiązku zatrudniania po stażu, ale taka praktyka istnieje w Polsce już od kilku lat i ma na celu walkę z bezrobociem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny