- Dyrektorzy podpisywali umowę z wydawnictwem i za to wybierali sobie najnowszy sprzęt elektroniczny - mówi Mateusz Górowski, prezes fundacji.
Wartościowe prezenty kosztowały jedynie 1,23 zł. Najczęstszymi podarunkami od wydawnictw były: tablety, komputery przenośne, oprogramowanie i tablice interaktywne dla szkół. Umowa obowiązywała kilka lat. Za jej zerwanie dyrektorzy musieliby zapłacić za otrzymany sprzęt drożej niż za nowy.
Więcej przeczytasz w poniedziałkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?