W nocy z piątku na sobotę przed godz. 1 białostoccy strażacy zostali wezwali do pożaru domu, jaki wybuchł przy ul. Kujawskiej. Kiedy dotarli na miejsce z okien wydobywał się gęsty dym, a na zewnątrz znajdował się poparzony mieszkaniec, którym zajął się jeden z przechodniów.
- 33-letni mężczyzna doznał poparzenia 50 procent ciała - mówi dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku.
Dziesięciu strażaków z dwóch zastępów przystąpiło do akcji gaśniczej. Niestety nie udało się uratować jednego z pomieszczeń. Spłonęło wraz z wyposażeniem. Wstępnie szacowane straty wynoszą około 60 tys. zł. Podczas przeszukania zgliszczy strażacy znaleźli ciało psa. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?