Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelectwo. Żaneta Iwaszuk ma za sobą bardzo dobry sezon

Wojciech Konończuk [email protected] tel. 85 748 95 31
Żaneta Iwaszuk ma za sobą bardzo dobry sezon. Oby w 2013 roku młoda białostoczanka odniosła jak najwięcej sukcesów.
Żaneta Iwaszuk ma za sobą bardzo dobry sezon. Oby w 2013 roku młoda białostoczanka odniosła jak najwięcej sukcesów. Anatol Chomicz
Jedną z bo0haterek kończącego się roku była Żaneta Iwaszuk z Kalibra Białystok. Młoda Podlasianka odniosła szereg spektakularnych sukcesów i jest o niej coraz głośniej

Iwaszuk została wicemistrzynią Polski seniorek, zdobyła złoto wśród juniorek, a z drużyną narodową zajęła trzecie miejsce na akademickich mistrzostwach świata. Z przytupem zakończyła sezon, wygrywając w Białymstoku niedawno prestiżowe zawody Polmozbyt Polish Open Kaliber. Wnagrodę otrzymała fiata pandę.

- Najgorzej, że nie mam prawa jazdy. Ale już obiecałam sobie, że w przyszłym roku je zrobię - mówi 19-latka z Kalibra. - Czy ten sezon był najlepszy z dotychczasowych? Chyba tak, ale nie zamierzam spoczywać na laurach i liczy się to, co będzie - dorzuca.

Nie tylko celne oko

Młoda zawodniczka trafiła do strzelectwa po linii rodzinnej.

- Mój tata prowadził zajęcia i pewnego razu, a było to sześć lat temu, poszłam z nim na strzelnicę i spróbowałam. I tak się to wszystko zaczęło - kontynuuje Podlasianka.

Okazało się, że Iwaszuk ma nieprzeciętny talent i zaczęła odnosić sukcesy i to nie tylko na arenie krajowej, ale także i w międzynarodowych zawodach.

- Wbrew pozorom to nie jest łatwy sport, także pod względem fizycznym. Ale najważniejszymi rzeczami są - oprócz przysłowiowej pewności ręki i celnego oka - powtarzalność i opanowanie. To głównie te czynniki decydują o sukcesie bądź o porażce - zaznacza białostoczanka.
Po zdobyciu w Londynie srebrnego medalu przez Sylwie Bogacką, o strzelectwie zrobiło się w naszym kraju głośniej. Iwaszuk startowała już ze srebrną medalistką olimpijską i sama także marzy o występie na igrzyskach.

- Do kolejnych olimpijskich zawodów zostało jeszcze co prawda cztery lata, ale jak najbardziej myślę o Rio de Janeiro. Start na igrzyskach to chyba ukoronowanie tego, co się robi, dla każdego sportowca - przekonuje zawodniczka Kalibra.

Po trudnym sezonie nie było czasu na zbyt długi odpoczynek. Nasza zawodniczka była w Austrii na obozie narciarskim, a już na początku roku czekają ją kolejne starty.

- Już 9 stycznia wystartuje na międzynarodowych zawodach w Pilźnie. To jeden z etapów przygotowań do marcowych mistrzostw Europy juniorów - kontynuuje Iwaszuk.

Mają powody do dumy

Warto też zaznaczyć, że zawodniczka Kalibra postanowiła kontynuować karierę w stoicy Podlasia i nie zmieniać klubu. Wybrała studia prawnicze na Uniwersytecie w Białymstoku i teraz będzie musiała godzić starty z obowiązkami na uczelni.

Iwaszuk jest sztandarową, ale nie jedyną ważna postacią Kalibra. Do krajowej czołówki należą m.in. Paweł Pietruk, Mateusz Jastrzębski, Agata Gołębiewska, Emilia Maksimiuk, Katarzyna Bielkiewicz. Prezes Włodzimierz Aleksiejuk może być dumny z wielu podopiecznych, przywożących medale i nagrody z prawie każdego startu. Jak na klub, który powstał w 2000 roku, osiągnięcia robią duże wrażenie.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny