Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

11 listopada Białystok odzyskał niepodległość na trzy dni

Z Markiem Kietlińskim, dyrektorem Archiwum Państwowego w Białymstoku rozmawia Tomasz Mikulicz
22 lutego 1919 roku. Uroczystości z okazji przyłączenia Białegostoku do Polski.
22 lutego 1919 roku. Uroczystości z okazji przyłączenia Białegostoku do Polski. Archiwum
11 listopada 1918 roku na ulicach zaczęto rozbrajać niemieckich żołnierzy. Trzy dni później jednak władzę znów przejęli Niemcy. Pod koniec miesiąca Józef Piłsudski zadecydował, że przez Białystok będzie przebiegała ewakuacja obcych wojsk. Nie miał wyjścia. Alternatywą była Warszawa. Białystok wyzwolono dopiero 18 lutego 1919 roku.

Marek Kietliński: 11 listopada 1918 roku w Białymstoku próbowano rozbroić Niemców i wyzwolić miasto. Po części udało się to zrobić. Jednak z wolności cieszono się tylko trzy dni. W Białymstoku podczas I wojny światowej stacjonował niemiecki garnizon. 11 listopada 1918 roku - na wieść o podpisaniu traktatu rozejmowego między Niemcami, a Francją - żołnierze wypowiedzieli oficerom posłuszeństwo i utworzyli Radę Żołnierską, tzw. Soldatenrat. Tymczasem powstała już w Białymstoku polska władza, która gotowa była przejąć miasto. Od 1917 roku istniał bowiem Centralny Komitet Narodowy na Obwód Ziemi Białostockiej, na czele którego stał ksiądz Nawrocki i aptekarz Feliks Filipowicz. Kapitan Józef Tarasewicz i Stanisław Markiewicz ze Związku Wolnych Polaków zorganizowali zaś Milicję Polską.

Niemcy przekazali więc Polakom władzę dobrowolnie?

- Rozeszła się plotka, że na Białystok maszerują polskie wojska. Niemcy zaproponowali więc Komitetowi Narodowemu zawarcie umowy pokojowej. Podpisano ją w nocy z 11 na 12 listopada, po zagwarantowaniu żołnierzom niemieckim bezpiecznego odjazdu. Jednocześnie do Warszawy pojechała polska delegacja, by rozmawiać o możliwościach włączenia Białegostoku do odradzającej się Polski. Delegacja spotkała się z płk. Henrykiem Minkiewiczem, ówczesnym komendantem miasta stołecznego Warszawy. Ten obiecał wysłać do Białegostoku dwie kompanie Polskiej Siły Zbrojnej stacjonujące w Ostrowi Mazowieckiej. Żołnierze ci nie zostali jednak wpuszczeni do miasta. 14 listopada Niemcy znów przejęli władzę w mieście.

Jak do tego doszło?

- Przez Białystok przebiegała linia kolejowa z Brześcia przez Grajewo do Prus Wschodnich. Niemcom bardzo zależało na jej utrzymaniu. Tamtędy bowiem chciano przeprowadzić odwrót wojsk z Ukrainy. 14 listopada dowództwo niemieckie rozwiązało więc Radę Żołnierską. Władzę znów przejęli oficerowie.

Gdyby jednak polskie wojska zdecydowały się na atak, zapewne odbiłyby Białystok.

- Choć mało się o tym mówi, jeden taki atak nawet przygotowano. Pod koniec listopada komenda naczelna Polskiej Organizacji Wojskowej wysłała z Łomży oddział pod dowództwem Kazimierza Wyszyńskiego. Polacy dotarli do Jeżewa, gdzie w nocy z 23 na 24 listopada zostali zaatakowani przez Niemców. Atak odparto. Niemcy powtórzyli natarcie nad ranem, lecz i tym razem zostali odrzuceni. Odbicie miasta zostało jednak powstrzymane przez władze z Warszawy. Chodziło o uwarunkowania geopolityczne. Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego i Polska Organizacja Wojskowa podpisały porozumienia z Niemiecką Radą Żołnierską w Brześciu. Niemcy zagrozili, że będą ewakuować swoje wojska przez Grodno i Warszawę oraz Brześć, Warszawę i Częstochowę. Oznaczałoby to obsadzenie tych linii wojskami niemieckimi i de facto oddanie pod ponowną okupację całego niemal kraju. Józef Piłsudski postanowił pójść na ugodę i zagwarantował Niemcom nieskrępowany przejazd przez Białystok i Grajewo do Prus Wschodnich. Stąd też, Polacy przejęli Białystok dopiero w lutym 1919 roku.

Do tego czasu w społeczeństwie trwała niepewność. Niby Polacy odzyskali wolność, ale wciąż władze nad Białymstokiem sprawowali Niemcy.

- Znane są relacje, że 11 listopada 1918 roku w mieście zapanowała anarchia. Zbuntowani przeciw swym oficerom żołnierze stanowili ciężki do powstrzymania żywioł. Na ulicach dochodziło do burd i awantur. Rozpoczęły się też grabieże. Sytuacja została opanowana 13 listopada i od tego czasu ewakuacja wojsk przebiegała w miarę spokojnie.

Wiadome jednak było, że kiedy Niemcy opuszczą Podlasie, władzę przejmą Polacy. Z pewnością nie wszystkim w naszym wielonarodowym mieście to się podobało.

- To prawda. Część ludności żydowskiej wystąpiła z propozycją utworzenia wolnego miasta Białystok. Pamiętajmy, że 10 maja 1919 roku przyłączono do Białegostoku kilkanaście wsi, m.in. Skorupy i Dziesięciny. Zrobiono to po to, by stworzyć przeciwwagę dla Żydów. Na wsiach mieszkała bowiem przeważnie ludność polska. Powstał w ten sposób tzw. wielki Białystok, w którym Polakom udało się wygrać wybory do pierwszej rady miejskiej.

Wielu mieszkańców naszego miasta była też dalece zrusyfikowana. W styczniu 1919 roku pojawił się nawet pomysł przeprowadzenia w Białymstoku plebiscytu. Mówiło się, że może w nim wygrać opcja powrotu naszego miasta do Rosji, czyli państwa, które w carskim wydaniu przestało właśnie istnieć.

- Białorusini i Rosjanie stanowili w tamtych czasach znikomy procent mieszkańców. Zdecydowana większość to byli Polacy i Żydzi. Luty 1919 roku rozwiał wszelkie wątpliwości. Do miasta wkroczyły wojska polskie, które przyłączyły miasto do Rzeczypospolitej. Przyroda nie lubi próżni. Ze wschodu wycofywały się wojska niemiecki, a w Rosji trwała rewolucja. Tereny te mogli przejąć Polacy, albo bolszewicy.

Obserwując dzieje naszego regionu ktoś może jednak spytać, skąd wziął się tu tak silny żywioł polski, który po listopadzie 1918 roku był zdolny do przejęcia władzy. Podlasie zawsze było jakby krok za centralną Polską. Ani nie weszło do - utworzonego przez Napoleona - Księstwa Warszawskiego, ani powstałego po kongresie wiedeńskim w 1815 roku Królestwa Polskiego. Białystok nawet na chwilę nie został też wyzwolony przez Polaków podczas powstania listopadowego, czy styczniowego.

- Chociaż faktycznie Królestwo Polskie sprzed powstania listopadowego cieszyło się większą autonomią w porównaniu do obwodu białostockiego, ale i tak władza należała do Rosjan. Różnice zatarły się całkowicie po powstaniu styczniowym, kiedy Królestwo wcielono do Rosji. Żywioł polski, szczególnie w zachodnich częściach naszego regionu, zawsze był silny.

Z pewnością te zaangażowanie w odbudowę wolnej Polski już niedługo miało zostać wystawione na próbę. Po wyzwoleniu miasta z rąk niemieckich, Polacy musieli stawić czoła bolszewikom. Zaczęła się wojna. Rosjanie zajęli Białystok 27 lipca 1920 roku. To rodziło kolejną niepewność. Polska znów mogła upaść.

- 30 lipca 1920 roku Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski z Julianem Marchlewskim na czele ogłosił w Białymstoku odezwę o przejęciu władzy w Polsce. Zaczęto nawet formować Polską Armię Czerwoną. Skończyło się to fiaskiem po tym, jak zgłosiło się do niej tylko 70 ochotników. Panował ogólny niepokój, jednak ludność wierzyła w zwycięstwo Polaków. Niech zaświadczy o tym chociażby fakt, że w 1920 roku nie odbyła się w Białymstoku matura, bo uczniowie zaciągali się do wojska, by walczyć z bolszewikami. Miasto zostało wyzwolone 22 sierpnia 1920 roku. W naszych dziejach zaczął się nowy rozdział.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny