[galeria_glowna]
- Tematyka spektaklu wprowadza nas w czas zadumy, refleksji nad przemijaniem, wspomnień o zmarłych. To doskonały przykład na to, że klasyka może być również ciekawa dla współczesnego młodego widza - mówi Beata Łodyga, opiekunka szkolnego teatrzyku.
Młodzi aktorzy ze szkolnego teatrzyku "Fabryka Drabin" przygotowywali się do tego scenicznego przedsięwzięcia przez wiele tygodni.
- To było duże wyzwanie i niełatwy tekst - mówi Ula Janoszuk, z II klasy liceum. - Ale warto było. Kilka minut na scenie, przeniesienie się w inne miejsce i czas wraz z widzem - to niezapomniane uczucie.
Jak podkreślają młodzi aktorzy - w przygotowaniach do inscenizacji bardzo pomogły im warsztaty teatralne, w których uczniowie szkoły przy Fabrycznej uczestniczą w ramach projektu edukacyjnego "Teatr do kwadratu", realizowanego z inicjatywy Białostockiego Teatru Dramatycznego.
Po duchowych doznaniach, przyszedł czas na zabawę. Uczniowie rozstrzygnęli dwa konkursy: indywidualny - na najbardziej pomysłowe przebranie tego dnia oraz zespołowy - na najciekawsze słodycze, przygotowane przez poszczególne klasy, nawiązujące do Halloween.
- To zwyczaj najhuczniej obchodzony w Stanach Zjednoczonych, Irlandii i Wielkiej Brytanii, skąd w latach 90 trafił też do Polski i nie sposób o nim nie wspominać ucząc w szkole języka angielskiego - mówi Ewa Drozdowska, dyrektor ZSS STO. - Uczniowie powinni poznawać tradycje krajów, o których się uczą. Bywa, że w szkole organizujemy pieczenie francuskich naleśników, więc i tradycje amerykańskie też mają tu swój czas.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?