Każdy dorosły pies, który w sobotę opuszczał schronisko otrzymywał w prezencie wyprawkę, a jego nowy właściciel - szereg gratisów i bonusów, m.in. bilet do opery. W sumie nowe domy znalazło 14 zwierzaków.
- Adopcja psa to naprawdę odpowiedzialna decyzja - mówiła Magdalena Krynicka, która do schroniska przyjechała z dziećmi i ich babcią.
Decyzję o tym, którego psa przygarnąć, podejmowali całą rodziną. Nie było łatwo. W końcu wybór padł na 1,5-roczną średniej wielkości suczkę, którą pani Magdalena od razu nazwała Sonia.
- Szukaliśmy właśnie takiego szczeniaka, bo podobny niedawno zginął - mówiła z kolei Katarzyna Bogucka, która z mężem i córką przyjechała do schroniska po pieska. - Ten jest mały, przyjazny, taki do przytulania.
Adoptującym w podjęciu decyzji pomagali pracownicy schroniska. Nowy pan i jego pies mogli też zapoznać się ze sobą podczas zabawy na wybiegu.
- W sobotę odwiedziło nas około 400 osób, wiele deklarowało, że wróci - mówi Waldemar Okulus, kierownik schroniska. - To nas cieszy, bo oznacza, że adopcje będą świadome, a to jest najważniejsze.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?