Ponad 130 opasłych tomów akt zgromadzono dotychczas podczas śledztwa, które w sprawie PAF Polski Operator Pocztowy prowadzi Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Bada sprawę już dwa i pół roku.
- W ramach pomocy prawnej wciąż przesłuchiwane są osoby pokrzywdzone z całego kraju. Dokonywane są oględziny dokumentów, analizowane operacje bankowe - wylicza Adam Kozub, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Śledczy nie mówią o łącznej kwocie, którą stracili pokrzywdzeni. Postępowanie przedłużone jest do końca tego roku. Nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów.
Śledztwo dotyczy gigantycznego oszustwa. Jego ofiary to przede wszystkim klienci PAF, którzy w okienkach firmy w całym kraju opłacali bieżące rachunki. Wśród pokrzywdzonych są również przedsiębiorcy, którzy zawierali z białostocką firmą umowy na zasadzie franczyzy.
PAF Operator Pocztowy powstał w 2004 roku. To była pierwsza firma, która złamała monopol Poczty Polskiej. Spółka miała około 400 placówek pocztowych w całym kraju. W połowie stycznia 2010 roku okazało się jednak, że pieniądze klientów przestały docierać na konta odbiorców. Miesiąc później ówczesny prezes PAF złożył zawiadomienie do prokuratury. Twierdził wtedy, że poprzedni zarząd firmy zdefraudował 1,6 miliona zł i działał na szkodę spółki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?