9-latek z ADHD siedział na 10-metrowym drzewie
(fot. Straż miejska)
W niedzielę straż miejska otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 9-latka mieszkającego przy ul. Klepackiej. Chłopiec był chory na ADHD.
Patrole natychmiast rozpoczęły poszukiwania. Funkcjonariusze przeczesali osiedle, a także pobliskie łąki i tereny kolejowe pomiędzy ul. Klepacką a przejazdem kolejowym. Po czterdziestu minutach odnaleźli chłopca.
- Siedział na drzewie około 10 metrów nad ziemią - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku. - Na miejsce wezwano patrol policji, straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Dzięki drabinie strażackiej chłopiec cały i zdrowy został zdjęty z drzewa.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?