Do centrum Bielska koparki wjechały już wiosną. Wtedy rozpoczęły się prowadzone etapami przebudowy na ulicach: 3 Maja, Kościuszki, Szkolnej i Żeromskiego.
- Prace na tych czterech ulicach polegają na wybudowaniu łącznie dwóch kilometrów kanalizacji sanitarnej, 2,4 km deszczowej oraz odtworzeniu nawierzchni - informował Jerzy Bartoszuk, kierownik referatu inwestycji Urzędu Miasta w Bielsku Podlaskim.
Nad prowadzonymi remontami debatowali przed tygodniem bielscy radni miejscy. - Dlaczego ulica 3 Maja jest w trakcie przebudowy zwężana i na co zostanie przeznaczone uzyskane w ten sposób miejsce? - pytał były wiceburmistrz, a dziś radny SLD Mirosław Gołębiowski.
- W mieście jest coraz więcej samochodów, rośnie więc liczba potrzebnych miejsc parkingowych. Przy okazji przebudowy ulic można byłoby wybudować i parkingi - dodawała wiceprzewodnicząca Rady Miasta Bożena Zwolińska z Naszego Podlasia.
Odpowiedzialna za inwestycje wiceburmistrz nie miała dla radnych dobrych informacji. - Realizowane zadanie polega na budowie kanałów z odtworzeniem nawierzchni. Nie możemy rozszerzyć zakresu robót, który wynika z podpisanych umów - mówiła Walentyna Szymczuk.
Bo, zgodnie z dokumentami, budowa kanałów i odtwarzanie nawierzchni to nie to samo, co modernizacja ulicy. Parkingów wybudować nie wolno.
- Musimy odbudować ulicę sprzed remontu - wyjaśniała burmistrz Szymczuk. - Na 3 Maja zwęzimy ją tylko do 7 metrów, bo tego wymagają przepisy. Ulica ta ma po jednym pasie ruchu w każą stronę, a pas nie może być szerszy, niż 3,5 metra.
Ewentualne miejsca parkingowe będzie więc można wybudować dopiero w przyszłości, już po zakończeniu i rozliczeniu obecnych prac. Remonty, których koszt szacowano na 5 mln zł, są współfinansowane z funduszy unijnych w ramach rozbudowy infrastruktury ochrony środowiska. Dlatego inwestor - w tym przypadku miasto - musi dokładnie je realizować i nie może wprowadzać żadnych zmian.
Projekt nie przewiduje też budowy wzdłuż ulic chodników.
- Po chodnikach jeździły śmieciarki i ciężarówki. One są zniszczone - mówił radny NP Jarosław Karol Łaźny.
- Na razie chodniki zostaną poprawione przez wykonawców po zakończeniu inwestycji - mówiła wiceburmistrz Szymczuk. - Nowe będą mogły powstać w ramach kolejnej inwestycji, niezwiązanej z obecnie realizowaną. Na razie nie ma na to pieniędzy.
Radny SLD Eugeniusz Simoniuk apelował, by po zwężeniu ul. 3 Maja ustawić na niej zakazy parkowania, a Leszek Aleksiejuk z NP zwracał uwagę, że przy skrzyżowaniu z ul. Mickiewicza powinien powstać dodatkowy pas skrętu w lewo.
- W przeciwnym razie jeden samochód skręcający z 3 Maja w kierunku ratusza zablokuje na światłach wszystkich jadących prosto i w prawo - mówił Aleksiejuk, na co dzień dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.
- To skrzyżowanie należy do drogi wyższego rzędu, a więc powiatowej Mickiewicza - odpowiadała Walentyna Szymczuk. - Jeśli zdecydujecie się na jego modernizację, to miasto może wam w tym pomóc.
Jednak radny-dyrektor Leszek Aleksiejuk przyznał, że na nowe inwestycje w centrum Bielska budżetu powiatu nie stać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?