Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suraska: Kamienica Solidarności najprawdopodbniej będzie podwyższona

Tomasz Mikulicz
Dobudowanie piętra z pewnością nie upiększyłoby tego budynku. Inwestor twierdzi jednak, że chodzi tylko o podwyższenie nieużywanego poddasza.
Dobudowanie piętra z pewnością nie upiększyłoby tego budynku. Inwestor twierdzi jednak, że chodzi tylko o podwyższenie nieużywanego poddasza. Andrzej Zgiet
Konserwator zabytków twierdzi, że nie może chronić budynku. Miejscy urzędnicy niedługo pewnie pozwolą na inwestycję. A bezpośrednie sąsiedztwo Rynku Kościuszki może zostać oszpecone.

Nasuwa mi się tu smutna konstatacja, że "nie może" oznacza w tym przypadku - nie ma wystarczającej woli - tak Katarzyna Niziołek, szefowa Fundacji Uniwersytetu w Białymstoku komentuje stanowisko konserwatora.

Chodzi o wystosowaną przez fundację petycję do służb konserwatorskich z prośbą o objęcie ochroną budynku przy ul. Suraskiej 1. Pod pismem podpisało się około 300 osób. Zajmujący budynek podlaski zarząd Solidarności chce go rozbudować. Chodzi m.in. o podwyższenie poddasza. Niektórzy określają to jako dobudowanie nowego piętra. Nie wiadomo jaka jest prawda, bo Solidarność nie chce pokazać wizualizacji. - Budynek przy ul. Suraskiej 1 nie jest zabytkiem, ani nie znajduje się na zabytkowym obszarze wpisanym do rejestru, co oznacza, że konserwator zabytków nie uczestniczy w procesie decyzyjnym - mówi Andrzej Nowakowski, podlaski konserwator zabytków.
Według niego to nieprawda, że jedyną szansą na zachowanie budynku w obecnym kształcie jest interwencja służb konserwatorskich.

- W żadnym razie nie mogę być kołem ratunkowym, czy przysłowiową ostatnią deską ratunku dla różnego rodzaju grup interesów, ekspertów czy zabytkoznawców, a nawet szerokich grup obywateli - twierdzi konserwator.

Wskazuje, że budynek mogą chronić miejscy urzędnicy, np. poprzez zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. - Nie znalazł się on jednak w żadnym wykazie obiektów proponowanych do ujęcia w wojewódzkiej ewidencji zabytków, przesłanym konserwatorowi do uzgodnienia przez miasto - tłumaczy konserwator.

W urzędzie miejskim trwa właśnie wydawanie decyzji o warunkach zabudowy. Co ciekawe, do końca roku powinien tu powstać plan miejscowy.

- Prawo nie dopuszcza jednak, abyśmy mogli kazać inwestorowi poczekać na plan - mówi Agnieszka Rzosińska z departamentu urbanistyki w magistracie.

To do miejskich urzędników ma teraz zamiar zwrócić się fundacja UwB z prośbą o ochronę budynku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny