Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terminal Saga. Sąsiedzi chcą, żeby Barter wypłacił odszkodowania

Martyna Tochwin
Pozostał mi tylko Strasburg - mówi Tadeusz Płatnicki (z prawej).
Pozostał mi tylko Strasburg - mówi Tadeusz Płatnicki (z prawej). Martyna Tochwin
Sąsiedzi terminalu Saga w Sokółce mówią, że mają dość życia w ciągłym zagrożeniu. Tym razem są zdeterminowani walczyć do końca i zapowiadają złożenie zbiorowego pozwu do sądu przeciwko gminie o wypłatę odszkodowań.

W razie wybuchu nasze domy zostaną zniszczone, a my wszyscy zginiemy. Chcemy tylko spokojnie i bezpiecznie mieszkać. Niestety od kilkunastu lat żyjemy w ciągłym zagrożeniu. Nie możemy już tak dalej żyć, czekając tylko na zagładę - mówi Tadeusz Płatnicki, jeden z mieszkańców Buchwałowa, osiedla bezpośrednio graniczącego z terminalem Saga firmy Barter.

Ich domy stoją zaledwie 40 metrów od terminalu. Według raportu bezpieczeństwa, poważna awaria zakładu może spowodować w takim promieniu skutki śmiertelne i zniszczenia.

Na terenie Sagi znajdują się cysterny z gazem oraz hałdy węgla i miału. Sąsiedzi terminalu boją się każdego wycieku gazu czy samozapłonu węgla. Dlatego postanowili walczyć.

W czerwcu do przewodniczącego rady miejskiej złożyli pisemną skargę na bezczynność burmistrza. Domagają się od gminy radykalnych kroków. W przeciwnym razie zaskarżą burmistrza do sądu.

- Do tej pory burmistrz nie zrobił nic, żeby nam pomóc. Wręcz przeciwnie, cały czas nam szkodził twierdząc, że nie mamy racji. Mamy już dość krętactw, obietnic i braku konkretów. Żądamy od gminy naprawienia naszej szkody - piszą w piśmie mieszkańcy.

Burmistrz Stanisław Małachwiej do sprawy podchodzi bardzo ostrożnie.

- Sytuacja na pewno jest bardzo poważna. Na razie rozmawialiśmy z radczynią prawną o skutkach takich roszczeń oraz o tym, czy mieszkańcy mają w ogóle podstawy prawne do wystąpienia na drogę sądową. Zastanawiamy się nad zatrudnieniem do tej sprawy kancelarii prawnej - mówi Stanisław Małachwiej.

Sąsiedzi Barteru tym razem mają w ręku poważne argumenty. Chodzi przede wszystkim o dwa wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego sprzed kilku miesięcy, które są już ostateczne i nie podlegają zaskarżeniu. Sąd orzekł, że decyzja o warunkach zabudowy dla firmy Barter została wydana z naruszeniem prawa.
Właśnie to orzeczenie otwiera mieszkańcom drogę do tego, żeby skarżyć gminę.

- To pokazuje, że zostaliśmy zwyczajnie oszukani i tylko dochodzimy swoich praw - nie ma wątpliwości Tadeusz Płatnicki.

Razem z kilkoma sąsiadami żąda od gminy, aby wykupiła domy i działki leżące w sąsiedztwie Sagi, które są najbardziej zagrożone. Nie wskazują oni jednak ani o jakie domy chodzi, ani nie przedstawili swoich roszczeń co do kwoty zadośćuczynienia.

- Ciągle mamy nadzieję, że uda się to jakoś polubownie załatwić. Jednak do sądu nie zawahamy się pójść - przekonuje.

Z kolei burmistrz mówi, że takie rozwiązanie może być trudne. Przede wszystkim ze względu na niejednoznaczne prawo w kwestii wypłaty odszkodowań w takich wypadkach.

- Ustawodawca nie precyzuje, jak postępować w takiej sytuacji. Możemy wypłacić odszkodowania, ale wtedy to burmistrz może mieć z tego tytułu kłopoty. Dlatego na pewno lepiej byłoby dla nas, gdyby sprawa znalazła swój finał w sądzie. Wtedy, jeżeli sąd orzeknie wypłatę odszkodowań, nie będzie co do tego wątpliwości i będziemy płacić - zapewnia Stanisław Małachwiej.

Sprawą Sagi zajmą się sokólscy radni. Najpierw trafi ona pod obrady komisji rewizyjnej, potem na sesję.

- Sprawę trzeba zbadać, dopiero wtedy będzie można powiedzieć coś więcej na ten temat. Mogę stwierdzić tylko jedno: nie ja to wszystko zacząłem, nie ja podpisywałem decyzje. To było za innego burmistrza i z inną radą, a my mamy teraz kłopot - komentuje sprawę Jerzy Kazimierowicz, przewodniczący rady.

Skargą mieszkańców radni zajmą się dopiero po wakacjach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny